Tychy: prąd i ciepło ze śmieci

Tychy: prąd i ciepło ze śmieci

Za dwa lata w Tychach (śląskie) powstanie zakład zagospodarowania odpadów komunalnych, który będzie kosztował ponad 109 mln zł. Po jego uruchomieniu na miejscowe składowisko odpadów trafi o połowę mniej śmieci niż obecnie. Zakład będzie też produkował prąd i ciepło.

Inwestor, Międzygminne Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami i Energii Odnawialnej Master w Tychach, podpisze 25 listopada br. umowę na realizację inwestycji z wykonawcą - grupą Strabag.

Wartość inwestycji to ponad 109 mln zł, z czego 69 mln zł pokryje dotacja z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko". Spółka otrzymała także 23 mln zł preferencyjnej pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tyski zakład będzie największym takim na Śląsku i jednym z najnowocześniejszych tego typu w Polsce. Rocznie przerobi ok. 70 tys. ton odpadów komunalnych z ponad 130-tysięcznych Tychów i siedmiu okolicznych gmin, zamieszkanych przez kolejne ponad 60 tys. osób.

Obiekt powstanie na trzyhektarowym terenie w pobliżu obecnego składowiska śmieci. Trafiające tam odpady będą dzielone na surowcowe, czyli nadające się do recyklingu, energetyczne (do produkcji paliwa dla energetyki) oraz biodegradowalne, które będą fermentować, by powstał metan. Z tego gazu wytwarzany będzie prąd i ciepło. Uzyskana energia zostanie przeznaczona na potrzeby zakładu, którego koszty eksploatacji będą przynajmniej o 50-60 proc. niższe niż w tradycyjnych, działających w Europie spalarniach. Zakład będzie elastyczny, w zależności np. od popytu na surowce z recyklingu będzie można regulować proporcje śmieci kierowanych do przeróbki. Sercem zakładu będzie sortownia. Odzyskane tam szkło, papier, plastik, drewno, złom czy tekstylia trafią do ponownego przetworzenia w przemyśle.

Również przy produkcji biogazu, który zostanie wykorzystany do wytwarzania prądu i ciepła, zastosowane zostaną najbardziej wydajne technologie. Zamiast stosowanego najczęściej kompostowania odpadów na pryzmach, przy udziale tlenu, nastąpi beztlenowa, sucha fermentacja - szybsza i bardziej efektywna.

Dzięki inwestycji korzystające z niej gminy będą mogły zagospodarowywać odpady zgodnie z obowiązującymi normami co najmniej do 2027 r. Ilość śmieci biodegradowalnych, trafiąjących na składowisko, zmniejszy się o ponad dwie trzecie, tym samym wydłuży się czas eksploatacji składowiska, które docelowo także zostanie zrekultywowane.



(mm)