NIK sprawdzi jak powiaty dbają o środowisko

NIK przyjrzy się działaniom starostów w zakresie ochrony środowiska.

Najwyższa Izba Kontroli  zbada jak powiaty dbają o ochronę środowiska. Izba weźmie pod lupę starostów, którzy odpowiedzialni są m.in. za nadzorowanie emisji gazów cieplarnianych czy tworzenie map akustycznych.

W październiku kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli zawitają do starostów powiatowych. Sprawdza jak ci dbają o środowisko. Powiaty zostaną sprawdzona m. in. pod kątem  nadzorowania emisji gazów cieplarnianych, tworzenia map akustycznych, opracowania programów ochrony przed hałasem, wydawania pozwoleń dotyczących korzystania ze środowiska oraz w zakresie gospodarki odpadami. Kontrole mają potrwać trzy miesiące. Raport NIK poznamy zaś do końca kwietnia przyszłego roku.

NIK przed rozpoczęciem kontroli zorganizował spotkanie z ekspertami, którzy wprowadzali kontrolerów w tematykę, którą będą sprawdzać. W spotkaniu wzięli udział prof. Marek Górski z Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Józef Neterowicz, ekspert ds. energii odnawialnej i ochrony środowiska. Wskazywali oni, że podstawowym problemem ochrony środowiska w Polsce jest rozproszenie kompetencji i odpowiedzialności. Zdaniem prof. Górskiego wyznaczanie zadań oraz kontrola i nadzór nad ich wykonaniem powinny skupić się w ręku jednego, fachowego organu. Józef Neterowicz wskazał, że dobrym przykładem do naśladowania jest szwedzka Agencja Ochrony Środowiska. Jest ona finansowana z budżetu państwa, a koordynuje i nadzoruje wszelkie sprawy związane z ochroną środowiska.

Jako przykład zgubnego wpływu niejasnych kryteriów podziałów zadań między poszczególne urzędu, inspekcje i agencje, wskazywany jest Kraków. - W Krakowie jedna z organizacji ekologicznych wielokrotnie zaskarżała decyzję o budowie spalarni odpadów komunalnych, odwołując się od jednej instytucji do drugiej. W efekcie zamiast dwunastu spalarni, na które Polska otrzymała środki z Unii Europejskiej, budowane są cztery. Miasto ponosi dotkliwe straty - nie generuje zysków z potencjalnie intratnej działalności, traci dofinansowanie i ponosi koszty przedłużających się prac budowlanych – zauważa NIK. Jeśli kontrola Izby potwierdzi, że rozproszenie kompetencji związanych z ochroną środowiska jest dysfunkcjonalne, a starostowie zbyt mocno obciążeni kosztami zadań ogólnospołecznych, NIK zaproponuje konkretne zmiany w prawie.

(Bar)