Można zarobić na odpadach nuklearnych

Atomowe śmieci nie muszą straszyć, a mogą dać zarobić polskim gminom.

Zwolennicy energii atomowej przekonują, że nie trzeba się obawiać energii z atomu. Wskazują również, że odpady radioaktywne są dobrze zabezpieczane, a dodatkowo można na nich zarobić. Składowisko dla odpadów z elektrowni atomowej to dla gminy duże dodatkowe źródło dochodu.

Każda elektrownia atomowa produkuje odpady radioaktywne. Nie chodzi jednak tutaj tylko o zużyte paliwo jądrowe. W czasie pracy napromieniowane zostają różne elementy instalacji jądrowych. Co pewien czas trzeba je wymieniać. Są to odpady tzw. średnio i niskoaktywne. Polska posiada już miejsce składowania takich odpadów. Od 50 lat funkcjonuje Centralna Składnica Odpadów Promieniotwórczych w Różanie. Nigdy nie doszło tam do skażenia środowiska. Zużyte paliwo jądrowe można natomiast przesłać do ponownego przerobu. Odzyskany uran trafi do nowej partii paliwa jądrowego i wróci do elektrowni. Uran jest w ten sposób odzyskiwany między innymi we Francji.

To co pozostanie po odzyskaniu uranu trafi do specjalnego składowiska. Atomowe śmieci są umieszczane w specjalnych pojemnikach i składowane głęboko pod ziemią. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest m.in. prof. Andrzej Strupczewski. - Ludzi trzeba przekonać o tym, że tak zwane śmieci nuklearne, jak to nazywają przeciwnicy atomu, nie są groźne. W krajach, w których już jest energetyka jądrowa, np. w Szwecji, Finlandii czy Korei Południowej, poszczególne gminy ubiegają się o to, żeby właśnie u nich powstało składowisko odpadów. A i nasza gmina w Różanie niechętnie myśli o rozstaniu się z tym składowiskiem, bo to przynosi bardzo duże zyski i nie powoduje żadnych kłopotów. Odpady są głęboko pod ziemią i nie są groźne. To jest czysta działalność – wyjaśniał profesor w rozmowie z Agencją Newseria.

Zgodnie z planami budowy polskiej elektrowni atomowej, na gospodarkę odpadami jądrowymi będzie przeznaczane 4 euro na 1 MWh wytworzonej energii. Polska elektrownia ma być siłownią III generacji. Koszt wytworzenia 1MWh energii w reaktorze III generacji szacuje się na 75 euro. Dla przykładu, we francuskim reaktorze II generacji ten koszt wynosi natomiast 42 euro.

(Bar)