Bułgaria winna naruszenia dyrektyw unijnych odnośnie jakości powietrza

Wkrótce wyrok skazujący może zapaść także w sprawie Polski

5 kwietnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił wyrok uznający Bułgarię winną naruszenia dyrektyw unijnych dotyczących jakości powietrza. Podobne postępowanie zostało wytoczone przeciw Polsce i niewykluczone, że zakończy się podobnym wyrokiem.

Komisja Europejska pozwała Bułgarię 14 września 2015 r. i skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ten uznał, że Bułgaria nie wypełniała postanowień dotyczących dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń pyłowych oraz nie przygotowała odpowiednich planów naprawczych.

Decyzja o postawieniu Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w związku z utrzymującym się wysokim poziomem cząstek pyłu zawieszonego w powietrzu podjęto 10 grudnia 2015 r. Skargę przekazano Pełnomocnikowi RP przed Trybunałem Sprawiedliwości 11 lipca 2016 r.

Po wyroku dla Bułgarii polski rząd zaskarżył do tego samego Trybunału nowe dyrektywy unijne odnośnie nowych limitów emisji szkodliwych substancji do atmosfery.

"Zamiast rozpocząć intensywne działania - mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego - w kwietniu 2017 r. Polska zaskarżyła do Trybunału Sprawiedliwości UE unijną dyrektywę NEC, która ustanawia nowe limity głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza dla państw UE. Dzięki nowym przepisom zmniejszyć się ma emisja szkodliwych substancji z gospodarstw domowych, przemysłu, ruchu drogowego, elektrowni i rolnictwa. Trudno nam przewidzieć orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości w sprawie naszego kraju, ale sądząc po jakości polskiego powietrza, które bywa gorsze niż w Bułgarii, nie mam dobrych przeczuć. Prawdopodobnie zostaniemy skazani."

"Mamy nadzieję - dodaje Ewa Lutomska z PAS - że ten wyrok będzie ostatnim ostrzeżeniem dla rządu, że walka z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce musi wyjść z fazy planów i rekomendacji rządowych i skoncentrować się na konkretnych rozwiązaniach prowadzących do poprawy powietrza w naszym kraju. Normy jakości węgla zaproponowane przez Ministerstwo Energii są dalece niewystarczające, a brak świadectw jakości węgla sprzedawanego dla gospodarstw domowych jest rzeczą absolutnie niedopuszczalną. Niezrozumiałe i niedopuszczalne jest przedkładanie interesów branży górniczej nad troskę o zdrowie i życie obywateli Polski."

(mk)