Zmiany na rynku energii wiatrowej

Dwóch dużych graczy opuszcza polski rynek energetyki wiatrowej.

Hiszpańska Iberdola i duński Dong Energy myślą o wyjściu z Polski. Obie firmy sprzedadzą wtedy swoje farmy wiatrowe w Polsce.

Hiszpańska Iberdrola posiada w Polsce pięć farm wiatrowych o łącznej mocy na poziomie 184,5 MW. Daje jej to 11 proc. udziałów w rynku energii wiatrowej w Polsce. Dong Energy dysponuje natomiast trzema farmami wiatrowymi, których moc wynosi łącznie 111,5 MW. To duże jednostki w skali naszego kraju. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się między innymi koncern PGE, Tauron, Enea oraz Jana Kulczyka.

Decyzja Iberdoli oraz Dong Energy zaskoczyła analityków rynku energii. Polska jest uznawana za jeden z najbardziej perspektywicznych rynków energii odnawialnej w Europie. Wkrótce zmianie ma jednak ulec rządowy program wsparcia dla energetyki odnawialnej. Sprawi on, że OZE nie będą już tak opłacalne jak do tej pory. Ministerstwo Gospodarki przygotowuje już odpowiednie zmiany w prawie. Instytut Energetyki Odnawialnej zaleca z tego powodu by wsparcie dla OZE w projekcie ustawy o OZE znacząco zwiększyć.

W Polsce na koniec 2011 r. w energetyce wiatrowej zamontowane było 1611 MW mocy, a na koniec marca tego roku było to już 1968,305 MW. Stanowi to jednak ok. 1 proc. energii elektrycznej produkowanej w kraju. Znaczący udział w tym mają właśnie Iberdola i Dong. Do Hiszpanów należą m.in. farma wiatrowa Kisielice o całkowitej mocy 40,5 MW, farma wiatrowa Malbork o mocy 18 MW, farma w Karścinie o mocy 90 MW oraz w Hnatkowicach-Orzechowcach o całkowitej mocy 12 MW. Duńczycy posiadają natomiast farmy w województwie zachodniopomorskim: Lake Ostrowo z 17 turbinami wiatrowymi o łącznej mocy 30,6 MW, farma w Karnicach o mocy 29,9 MW oraz farma w Karcinie o mocy 51 MW.

(Bar)