Zero waste w domu

Zasoby wody i surowców naturalnych na planecie nie są niewyczerpane. Coraz więcej osób to rozumie i stara się żyć w duchu tzw. zero waste.

Co kryje się za określeniem zero waste i czy można stosować je w domu? Zero waste to w dosłownym tłumaczeniu z języka angielskiego po prostu zero marnowania. Sam termin powstał jeszcze w wieku XX. Ale prawdziwą karierę zrobił niedawno za sprawą rodziny Johnsonów z Kalifornii w USA. Johnsonowie w roku 2008 ogłosili na swoim blogu, że będą produkować mniej śmieci. Przez rok uzbierali ich zaledwie... słoik. Pani Bea Johnson na zaproponowała zbiór odpowiednio uszeregowanych haseł, które przedstawiają najważniejsze priorytety zero waste: refuse, reduce, reuse, repair, recycle and rot. Na język polski można to przetłumaczyć: odmawiaj, ograniczaj, używaj ponownie, naprawiaj, segreguj śmieci i kompostuj. Te wszystkie zasady każdy z nas może z powodzeniem stosować w swoim domu. Zacznijmy od ograniczenia zużycia wody i energii elektrycznej. Co jeszcze możemy zrobić.

Przede wszystkim segregacja

Rosnące góry śmieci na wysypiskach to jeden z największych problemów ekologicznych naszej planety. Można temu zapobiec segregując śmieci (https://gethome.pl/blog/segregacja-smieci-nowe-zasady/) już na etapie gospodarstw domowych. Jest ona dzisiaj nie tylko wyborem ludzi świadomych ekologicznie, ale również obowiązkiem nałożonym przez prawo. W wiatach śmietnikowych stoją kontenery na poszczególne rodzaje odpadków. Wiele osób jest z tego niezadowolonych i twierdzi, że nie ma w domu warunków do segregacji. Tymczasem nie jest to wcale trudne. W przedpokoju czy w kuchni można postawić pudełko lub koszyk na plastik, papier i szkło. Wychodząc z domu wrzucamy je do jednej torby a w śmietniku umieszczamy w odpowiednich kontenerach. Pod zlewozmywakiem zazwyczaj trzymamy kosz na odpady zmieszane. Obok możemy postawić mały pojemnik na śmieci bio. Jeśli zależy nam na estetyce, możemy kupić pojemnik, który ma komory na różne rodzaje odpadów.

Przeczytaj również: https://gethome.pl/blog/lampa-diy/

Zużywaj i kupuj mniej

W duchu zero waste można zrobić jeszcze więcej niż tylko segregować odpady. Przede wszystkim można ich mniej produkować. Kupujmy tyle żywności, aby nie musieć jej wyrzucać. Ta sama zasada dotyczy odzieży i butów. Często mamy ich tak dużo, że nie jesteśmy w stanie wszystkich nosić. Zdarza się, że wyrzucamy na śmietnik prawie nową odzież. Tymczasem, aby ją wyprodukować, dowieźć do magazynu czy sklepu i w nim składować, trzeba zużyć sporo z kurczących się zasobów wody i zatruć powietrze spalinami samochodów czy samolotów. Jeśli już chcemy wymienić garderobę, to postarajmy się starą sprzedać – na przykład na portalach internetowych czy w sklepach typu second hand – wiele z nich nie tylko sprzedaje, ale również skupuje ubrania. Problemem jest również rosnąca góra elektrośmieci, niezwykle trudnych do utylizacji i zagrażających środowisku naturalnemu. Nie wymieniajmy telefonu, telewizora, lodówki czy pralki tylko dlatego, że na rynku pojawił się nowy model. Zepsute spróbujmy naprawić. Jeśli mamy do wyboru podróż samochodem lub komunikacją miejską, wybierzmy to drugie rozwiązanie.

Zero waste to doskonały pomysł na to, aby dbać na co dzień o środowisko. Możemy przy tym korzystać z pomysłów znalezionych w Internecie lub wypracować własne. Wszystkie będą dobre.

Materiał przygotowany przez eksperta portalu https://gethome.pl