
Spółka wodociągowa ze Strzelec Opolskich planuje zainwestować w innowacyjną technologię, która ma zmniejszyć twardość wody w kranach jej klientów. Ma to być możliwe dzięki innowacyjnemu preparatowi, który będzie dodawany do wody w dwóch stacjach wodociągowych: Kosice oraz Wieża. Najpierw zacznie on rozpuszczać osad, który nagromadził się w rurach na przestrzeni lat. Dzięki temu zwiększy się ich prześwit, a woda zacznie płynąć szybciej. Po rozpuszczeniu osadu preparat ma chronić rury przed korozją.
Mieszkańcy Strzelec Opolskich mają problem z osadzaniem się kamienia w czajnikach, pralkach czy zmywarkach. Jest to spowodowane nadmierną ilością jonów wapnia i magnezu w wodzie. Cierpią na tym również rurociągi, które zarastają od wewnątrz kamieniem. Na wymianę wszystkich eksploatowanych rur miasto nie ma w tej chwili pieniędzy. Istnieje jednak alternatywne rozwiązanie.
"Rozważamy metodę - wyjąsnia Marian Waloszyński, prezes wodociągów - polegającą na dozowaniu do wody specjalnej kompozycji związków fosforu – głównie ortofosforanów i polifosforanów, które mają zdolność wiązania jonów wapnia i magnezu. W ten sposób korzystne dla zdrowia ludzi jony pozostaną w wodzie, ale nie będą się wytrącać. Tej technologii nie należy mylić z klasycznym zmiękczaniem wody polegającym na usuwaniu twardości. My nie usuwamy z wody cennych pierwiastków. Po prostu neutralizujemy je w taki sposób, by nie przywierały do innych powierzchni."
Technologia przed wdrożeniem zostanie przebadana przez sanepid (dokumenty mają zostać złożone w najbliższych dniach), wypowiedzieć musi się w tej sprawie również rada miejska. Wodociągi we własnym zakresie będą analizować wpływ fosforanów na wodociągi i na skład wody. Jak przewiduje prezes, na pewno na początku istotnie zwiększy się mętność wody, w miarę jak będzie postępował proces wiązania metali, a osady będą miękły. Oznacza to, że wodociągi będą musiały być płukane częściej niż dotychczas.
Wdrożenie tej technologii będzie kosztować 100 tys. rocznie. Czas uzyskania oczekiwanego efektu oczyszczania sieci wodociągowej z osadów może wynieść od roku do trzech lat, w zależności od stanu sieci, rodzaju, ilości osadów oraz charakteru samej wody.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- teraz-srodowisko.pl, nto.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Pijmy wodę z kranu!
– Woda z kranu jest smaczna i bezpieczna, a potwierdzają to certyfikaty – taką optymistyczną informacją rozpoczęła konferencję prasową Dorota...
-
Uzdatnianie wody pitnej, a wody procesowej
Woda jest nieodłącznym elementem życia i działalności przemysłowej. Jednak ta pochodząca z naturalnych ujęć rzadko nadaje się do bezpośredniego...
-
-
-
-
-