Plany budowy największej w Europie fabryki peletu drzewnego nabierają tempa

Plany budowy największej w Europie fabryki peletu drzewnego nabierają tempa

Proces budowy, nazywanego największym w Europie,zakładu peletowania drewna w Walii ruszył z miejsca po długim procesie planowania, oświadcza firma realizująca przedsięwzięcie.

Irlandzka EcoPellets Ltd. oraz brytyjskie Integrated Energy Systems International zapowiedziały dwa lata temu budowę ogromnego obiektu do granulacji i towarzyszącej mu 30-megawatowej elektrowni na biomasę w parku przemysłowym Llangefni w Walii.

Jednak do tej pory w mediach niewiele było słychać o tym projekcie. Nawet pomimo tego, że walijscy urzędnicy nagłośnili inicjatywę, by przyciągnąć ponad 3,7 miliarda dolarów na związane z energią projekty, realizowane w przeciągu następnych 15 lat na wyspie Anglesey.

Miejsce proponowanego umiejscowienia zakładu to byłe zakłady instalacji produkcyjne aktywnych składników stosowanych w przemyśle farmaceutycznym, które są własnością Chemical Co. z Kingsport. Zbudowane zostały w 1971 roku i zamknięte w 2008 roku, pozbawiając pracy 65 osób.

Przy stopie bezrobocia na poziomie 8,6 procenta (dane z lutego), samorząd Anglesey jest chętny do inwestowania w „zielone” miejsca pracy. Zwolennicy budowy zakładu peletowania drewna, o wartości 160 mln dolarów obiecują, że w związku z powstaniem nowego zakładu pracę znajdzie 200 pracowników.

Ogłoszenie projektu w 2009 roku spotkało się z ostrożnym optymizmem lokalnych władz, które uważały, że plany muszą przejść rygorystyczną weryfikację. Jednak niedawno John O'Shea, dyrektor zarządzający Integrated Energy Systems International, powiedział, że projekt posunął się do przodu i oficjalne plany zostały zaakceptowane przez urzędników.

O'Shea powiedział na łamach Holyhead i Anglesey Mail, że prace niezbędne do uzyskania homologacji 30-MW linii energetycznej łączącej zakład do sieci elektrycznej na wyspie zostały zakończone.

"Udało nam się osiągnąć to, że będzie tu przyłączona 30-megawatowa linia energetyczna, co pozwoli dystrybuować energię na całą wyspę", powiedział gazetom.

"Elektryczne połącznie zajęło wiele czasu, ponieważ najpierw musieliśmy przeprowadzić szeroko zakrojone badania nad tym, w jaki sposób energia odnawialna może funkcjonować w Walii," powiedział O'Shea. "Problem tkwił nie tylko w miejscu przeznaczonym pod budowę, ale na Anglesey samym w sobie, w którym pomimo istnienia dużej elektrowni jądrowej, uzyskanie pozwolenia na dystrybucję energii na lokalnym szczeblu staje się coraz trudniejsze."

O’Shea powiedział, że zakłady będą produkowały 250 000 ton peletu drzewnego rocznie, co czyni przedsięwzięcie największym w Europie, a drzewo do produkcji będzie pochodziło z pobliskich gęstych lasów.

Zakładowi będą towarzyszyć 17-megawatowy blok kogeneracji stałej biomasy oraz 15-megawatowy biomasy ciekłej, które będą mogły wyprodukować energię wystarczającą do zasilenia 50 000 domów.

Anglesey Mail poinformowała zwolenników przedsięwzięcia, że jest nadzieja na to, że zakład zostanie ukończony najpóźniej w przyszłym roku, natomiast obsługujące go bloki energetyczne rok później.

Plany wpisują się w cele „Energy Island Program” – inicjatywę ogłoszoną w zeszłym roku przez Premier Walii Carwyn Jones i kierownika rady Anglesey County Clive’a McGregor’a. Celem programu jest doprowadzenie miliardowych inwestycji energetycznych na wyspie i w jej okolicach.

"Anglesey jest należycie usytuowana, aby stać się ośrodkiem niskoemisyjnego wytwarzania energii, biorąc pod uwagę jej położenie, bogactwo zasobów naturalnych i lokalną bazę fachowców zarówno tu, jak w całym regionie," powiedział Jones.

Walijscy urzędnicy szukają sposobów na inwestycje w energię z wiatru, pływów morskich, biomasy oraz innych projektów małej skali, które mogą dać w efekcie tysiące miejsc pracy. W planach jest także przebudowa elektrowni atomowej Wylfa.

(rr)