Powrót do listy wiadomości Dodano: 2014-11-13  |  Ostatnia aktualizacja: 2014-11-13
Mieszkańcy domagają się interwencji w sprawie spalarni odpadów medycznych w Bielsku
Pierwotnie w spalarni miały być utylizowane odpady tylko z Bielska
Pierwotnie w spalarni miały być utylizowane odpady tylko z Bielska

Bielszczanie są oburzeni faktem, że w spalarni odpadów przy bielskim Szpitalu Wojewódzkim utylizuje się odpady z całego Śląska. Ich zdaniem działająca instalacja jest przestarzała i nie nadaje się do przetwarzania takich ilości niebezpiecznych odpadów. Szpital i spółka Eko-Top zapewniają natomiast, że spalarnia jest bezpieczna.

Według pierwotnych założeń w spalarni miały być spalane wyłącznie odpady Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Zdaniem mieszkańców w spalarni utylizuje się znacznie większe ilości odpadów, które pochodzą z całego Śląska. Z prośbą o wyjaśnienie zwrócono się najpierw do ratusza, skąd następnie zostało wysłane pismo do marszałka województwa. Na razie jednak nie wpłynęła żadna odpowiedź.

Mieszkańcy dzielnicy Olszówka, których wspierają Stowarzyszenie Olszówka i Komitet Ochrony Cygańskiego Lasu, cały czas domagają się natychmiastowego zamknięcia spalarni. Według ich obliczeń po wydzierżawieniu instalacji rzeszowskiej spółce Eko-Top czas pracy spalarni został wydłużony z 3 tys. do 8,3 tys. godzin na rok, a ilość przetwarzanych odpadów zwiększono z 400 ton do 2400 ton na rok.

"Średnia ilość odpadów medycznych dla woj. śląskiego wraz z prognozami do 2022 r. to 4500 ton na rok - skarży się jeden z mieszkańców Bielska. Spalarnie w województwie są cztery: Bielsko-Biała, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice. Razem mogą przerobić maksymalnie 13 tys. ton na rok odpadów medycznych. Spalarnie w Katowicach i Gliwicach są terenach przemysłowych. Zastosowano w nich najnowsze technologie. W Bielsku-Białej instalacja to stary trup z połowy lat 90., który ma spalać ponad połowę odpadów z całego województwa? Skandal."

Zdaniem dyrektora Szpitala Wojewódzkiego Ryszarda Batyckiego spalarnia spełnia wszelkie normy ochrony środowiska, a kontrole nie wykazują żadnych uchybień. Z kolei Paweł Wojciechowski, pełnomocnik Eko-Top, uspokaja: "Instalacja jest na bieżąco monitorowana przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i nie przypominam sobie, żeby jakakolwiek kontrola stwierdziła jakieś naruszenia norm."

(mk)

Kategoria wiadomości:

Inne

Źródło:
naszemiasto.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (1)

  • odywatel a

    2014-11-25 18:54

    Wojciechowski i Batycki myślą, że są bogami i ponad prawem. jak oni się golą? Ludzie bez twarzy.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także