Lublinianie segregują dużo więcej śmieci niż się spodziewano

W Lublinie śmieci segreguje 98% mieszkańców

Lubelscy urzędnicy podliczyli ilość posegregowanych odpadów produkowanych w mieście po wprowadzeniu ustawy śmieciowej 1 lipca. Okazało się, że aż 38% śmieci zbieranych jest selektywnie. To znacznie więcej niż przewidywano.

Odsetek śmieci tzw. frakcji suchej (szkło, plastik, papier, tworzywa sztuczne) wzrósł w Lublinie dwukrotnie, tworzywa zielone o 80%, odpady wielkogabarytowe o 50%. Z kolei udział odpadów zmieszanych spadł o 15%. "Spodziewaliśmy się wzrostu masy frakcji suchej o około 30% - mówi Marcin Rycaj z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin. To, co się pojawiło w statystykach, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania, w sensie pozytywnym. Spadek ilości odpadów zmieszanych jest też znaczący i pozytywny."

Według Rycaja jest to efekt wprowadzenia niższych opłat za odbiór posegregowanych śmieci oraz nowy system, w którym płaci się jedną opłatę za odbiór wszystkich odpadów. Właśnie tu zapewne leży przyczyna gwałtownego acz krótkiego wzrostu ilości odpadów wielkogabarytowych, które nie były usuwane przez lata ze względu na łączące się z tym dodatkowe opłaty.

Pracownicy Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej wyliczyli, że frakcja sucha, gdzie dominowały głównie takie odpady jak plastik, tworzywa sztuczne i papier, stanowiła 37,85% ogólnej masy odpadów. Okazało się jednak, że wśród odpadów zmieszanych 28% stanowi papier, tworzywa sztuczne i szkło, natomiast we frakcji suchej znaleziono 5,5-8% składników organicznych. Drugi wskaźnik jest bardziej niepokojący, ponieważ organiczne zanieczyszczenia obniżają jakość pochodzących z recyklingu surowców lub nawet uniemożliwiają ich ponowne użycie.

W Lublinie jest ok. 144,6 tys. gospodarstw domowych, w których produkuje się ok. 110 tys. ton odpadów. Aż 98% lublinian zadeklarowało, że będzie segregować śmieci.

(mk)