
W listopadzie tego roku w Warszawie odbędzie się światowa konferencja klimatyczna. Ministerstwo Środowiska chce by w jej trakcie opracowano porozumienie, które zastąpi Protokół z Kioto.
W listopadzie tego roku do Warszawy zjadą się przedstawiciele krajów skupionych w ONZ na światową konferencję klimatyczną (tzw. COP 19). Negocjatorzy po raz kolejny będą starali się osiągnąć porozumienie w kwestii walki z globalnym ociepleniem. - Polski rząd organizuje światowy szczyt klimatyczny, ponieważ uważamy, że sekwencja w określaniu polityki klimatycznej powinna być następująca: najpierw powinniśmy osiągnąć porozumienie globalne, a dopiero potem w funkcji tego porozumienia powinniśmy określać, w jaki sposób polityka europejska powinna się do niego dopasować, a nie na odwrót – mówił w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marcin Korolec, minister środowiska. Dotychczasowe tzw. szczyty klimatyczne kończyły się fiaskiem.
Minister zwraca uwagę, że obecna sytuacja jest niekorzystna dla Europy. Tylko Unia Europejska podejmuje zdecydowane działania mające zmniejszyć poziom emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Problem w tym, że główni emitenci gazów cieplarnianych (USA, Indie, Chiny) nie podejmują podobnych działań. Na terenie UE od 2016 r. zaczną obowiązywać nowe, bardziej rygorystyczne normy ekologiczne. To z kolei doprowadzi do sytuacji, że przemysł UE przestanie być konkurencyjny wobec gospodarek z innych części świata. Kraje i przedsiębiorstwa z terenu UE będą musiały bowiem ponieść koszty zmniejszania poziomu emisji zanieczyszczeń.
Resort Środowiska zapowiada, że dopiero gdy zostaną przyjęte wspólne dla całego świata zasady polityki klimatycznej, Polska będzie zgadzać się lub nie na propozycje redukcji CO2 w ramach unijnej polityki. - To nie jest jakaś licytacja, to jest polityka międzynarodowa. W związku z tym możemy ją określić w funkcji tego, w jaki sposób wspólnie określimy te cele. To nie są wyścigi, kto da więcej z jakiegoś powodu. To są twarde negocjacje w procesie międzynarodowym i tak do tego trzeba podchodzić – podkreślał minister. Ministerstwo przypomina, że w Protokole z Kioto Polska zobowiązała się zredukować poziom emisji gazów cieplarnianych o 6 proc. Tymczasem nasz kraj osiągnął redukcję rzędu 30 proc. Daje to nam jedną z największych na świecie nadwyżek przyznanych jednostek emisji CO2.
(Bar)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- newseria.pl/ mos.gov.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Tworzywa sztuczne w branży AGD - jak się je wykorzystuje?
Współczesny rynek sprzętu AGD stawia przed producentami wyzwania, które znacznie wykraczają poza funkcjonalność samych urządzeń. W erze świadomego...
-
Za kulisami negocjacji klimatycznych
Artur Wieczorek jest trenerem i konsultantem społecznym „W tym roku Polska - jako gospodarz szczytu klimatycznego - znajdzie się w trudnej...
-
-