Wodociągi Białostockie kończą dużą inwestycję a prezes odchodzi na emeryturę

Najwięcej nowych linii powstało na osiedlu Dojlidy Górne

W Białymstoku dobiega końca realizacja projektu rozbudowy i modernizacji sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Zakończenie prac zbiegło się z przejściem prezesa wodociągów Romana Wilka na emeryturę od nowego roku. Zarządzał on spółką przez 16 lat, co czyni jego kadencję jedną z najdłuższych w historii firmy.

Projekt rozbudowy i modernizacji systemu wodociągowego i kanalizacyjnego obejmował Białystok oraz gminę  Wasilków. Jego koszt wyniósł ostatecznie 103 mln zł, mimo że początkowo przewidywano, że jego realizacja pochłonie ponad 140 mln. Inwestycja została wsparta z Funduszu Spójności Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko kwotą prawie 60 mln zł.

Od 2008 roku wybudowano lub zmodernizowano 60 kilometrów kanalizacji, 40 kilometrów wodociągów i 10 kilometrów kanalizacji deszczowej. Sieć wodno-kanalizacyjna powstała na osiedlach Zawady, Dojlidy, Dziesięciny, Białostoczek, Jaroszówka, Bojary, Sienkiewicza, Mickiewicza, Skorupy, Piaski, Starosielce, Nowe Miasto i Wygoda.

"Ta nowoczesna, sprawna infrastruktura - mówi Krzysztof Kita z Wodociągów Białostockich - zapewnia stałą dostawę wody z sieci miejskiej, bardzo dobrej jakościowo, uzdatnianej na wysokim poziomie technologicznym. Również ścieki odbierane są w ciągły, praktycznie bezawaryjny sposób."

"Zarząd Wodociągów podkreśla, że spółka zakończyła swoje inwestycje jako pierwsza w Polsce. Podobne przedsięwzięcia prowadzone przez inne spółki wodociągowe są dopiero na półmetku. Inwestycje, które realizowaliśmy w poprzedniej perspektywie finansowej również zakończyliśmy jako pierwsi" - dodaje Roman Wilk.

Spółka zamierza prowadzić dalsze inwestycje finansowane już z własnych środków. W planach jest m.in. budowa dwóch elektrociepłowni wodnych.

(mk)