
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ocenia, iż każdego roku między 2030 a 2050 rokiem, ze względu na zmianę klimatu, umierać będzie około 250 000 ludzi więcej niż obecnie. Według WHO za śmierć tych ludzi w 95 000 przypadków odpowiadać będzie niedożywienie dzieci, w 60 000 - malaria, w 48 000 - choroby biegunkowe, a w 38 000 - przegrzanie słoneczne.
Globalne skutki ocieplania się klimatu to m.in.: pogorszenie czystości powietrza, problem z dostępem do czystej wody, niewystarczająca produkcja żywności czy brak bezpiecznego schronienia przed upałem.
Najbardziej zagrożeni są mieszkańcy małych wysp, nabrzeży, dużych aglomeracji miejskich, gór, czy obszarów okołobiegunowych. Trzeba pamiętać także o osobach starszych oraz o dzieciach, zwłaszcza tych, które żyją w krajach rozwijających się, gdzie dostęp do czystej wody, żywności, czy opieki zdrowotnej jest ograniczony.
W Europie w 2003 roku z powodu ekstremalnych upałów zmarło około 70 000 osób, a wiele innych hospitalizowano - szczególnie osoby z chorobami układu oddechowego, bądź chorobami kardiologicznymi. Z kolei problem z dostępem do czystej wody co roku powoduje na świecie śmierć 760 000 dzieci poniżej 5 roku życia.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- teraz-srodowisko.pl

Komentarze (1)
Czytaj także
-
Efektywne zagospodarowanie zielonych przestrzeni w mieście
Zielone przestrzenie w miastach odgrywają kluczową rolę w poprawie jakości życia mieszkańców. Pomagają redukować zanieczyszczenie powietrza,...
-
Kupno samochodu elektrycznego – czy warto?
Samochody elektryczne to przyszłość motoryzacji, o czym przekonuje się coraz więcej kierowców. Kupno samochodu elektrycznego to inwestycja, która...
-
-
-
-
-
jonasz_1960
W sumie jesteśmy szczęściarzami - tj. ostatnimi, którzy widzą świat, takim jakim był od wieków, ale coraz bardziej liczy się dla nas również teraźniejsześć - 'po nas choćby potop", co tam nasze dzieci, o wnukach nie mówiąc - "wyrzuć stare, weź nowe", konsumuj, wydawaj, baw się. Europa to anomalia, a za tą anomailę płaci reszta. Zielona Europa, to czarne Chiny, globalizacja to głód w Afryce i Indiach, ale co tam, przecież liczy się tylko tu i teraz, liczę się ja i moja wygoda. Jeśli dynamika spozycia będzie tak rosła, to w 2030 Chiny będa konsumować 70 % zasobów światowych pszenicy i 75 % mięsa, a co z resztą, szczególnie ta biedną?