
22 czerwca w samym centrum Rybnika przy ulicy Curie-Skłodowskiej stanął wodomat, w którym można kupić kubek zimnej wody prosto z miejskiej sieci. Woda sprzedawana jest z gazem lub sokiem. Litr kosztuje 50 groszy.
Urządzenie przypomina zwykły dystrybutor z napojami i jest łatwy w użyciu. Na dużym wyświetlaczu dotykowym wyświetlają się komendy. Najpierw wybieramy pojemność, potem rodzaj wody. Płacić można gotówką lub specjalną kartą, którą można doładowywać dowolną ilość razy.
"Wodomat został podłączony do naszej sieci - mówi mówi Karolina Wacławiec, rzecznik prasowy PWiK - w której płynie woda prosto z ujęcia, znajdującego na ulicy Tęczowej w Rybniku. Przed laty z tego właśnie ujęcia korzystał miejscowy browar. Ma status źródlanej, więc można ją bez obaw pić prosto z kranu. Jest systematycznie badana przez nasze laboratorium, spełnia wszystkie normy. Pomysł na wodomat zrodził się w czasie naszej akcji promującej picie wody z kranu. Chcemy przekonać jeszcze nieprzekonanych, że woda z kranu jest zdrowa, smaczna i tania."
W urzędzie miasta już pojawił się pomysł na zainstalowanie kolejnego wodomatu przy kąpielisku Ruda.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- dziennikzachodni.pl, pwik-rybnik.pl

Komentarze (1)
Czytaj także
-
Pijmy wodę z kranu!
– Woda z kranu jest smaczna i bezpieczna, a potwierdzają to certyfikaty – taką optymistyczną informacją rozpoczęła konferencję prasową Dorota...
-
Stal nierdzewna: odporność na korozję w różnych środowiskach
Zwykła stal to materiał trwały i odporny na uszkodzenia mechaniczne, ale pod wpływem wilgoci zaczyna rdzewieć, co znacząco ogranicza jej...
-
-
-
-
-
dziadek
brawo