Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-01-06  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-01-06
Urzędnicze bariery zablokują rozwój morskich farm wiatrowych?
Ilu inwestorów przejdzie przez polskie procedury administracyjne?
Ilu inwestorów przejdzie przez polskie procedury administracyjne?

Na polskiej części Morza Bałtyckiego mogą powstać morskie farmy wiatrowe o zainstalowanej mocy niemal 6 GW. Nie brakuje chętnych do tego inwestorów. Rozwój morskiej energetyki wiatrowej blokują jednak procedury administracyjne.

Szacunkowy koszt zainstalowania 1 MW mocy w morskiej energetyce wiatrowej w Polsce wynosi 3,5 mln zł. Mimo tego nie brakuje inwestorów chętnych na tego typu przedsięwzięcia. Do tej pory złożono 60 wniosków o pozwolenia na budowę sztucznych wysp na potrzeby morskich farm wiatrowych (MFW). Z danych Ministerstwa Transportu wynika, że wydano już 14 wniosków rozpatrzono pozytywnie, 12 odrzucono, a 9 podań zostało wycofanych. Pozostałe wnioski są rozpatrywane. Polskie Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) zauważa, że inwestorów zniechęcają procedury administracyjne związane z budową farmy wiatrowej na morzu. Jako przykład zbędnego komplikowania procedur PSEW wskazuje to, że oddzielnie trzeba uzyskać pozwolenie na lokalizację inwestycji i oddzielnie pozwolenie na budowę.

Każdy kto chce zbudować MFW musi odwiedzić wiele instytucji i urzędów i uporać się z wymogami każdego z nich. Nie chodzi tutaj tylko o instytucje na poziomie gminy i powiatu. - W Polsce inwestor powinien przedstawiać swój projekt w wielu miejscach. Żeby otrzymać pozwolenie na lokalizację, musi udać się do ministerstwa infrastruktury, w sprawie pozwolenia na lokalizację kabla do Urzędu Morskiego. Potem jeszcze mamy RDOŚ [Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska], wojewodę itd. Za granicą jest inaczej, np. w Niemczech funkcjonuje tzw. jedno okienko, instytucja, która nazywa się BSH (niem. Bundesamt für Seeschifffahrt und Hydrographie), i tam inwestor składa swoje wnioski – wyjaśniał w rozmowie z Agencją Newseria Jarosław Pole z PSEW.

Inwestor chcący zbudować MFW musi jeszcze przeprowadzić badania środowiskowe, geologiczne czy konsultacje społeczne. Do barier administracyjnych dochodzą przeszkody środowiskowe. Wiatraków nie można stawiać na trasie szlaków migracyjnych ptaków, ani w rejonie tarlisk ryb. Wszystko to sprawia, że od momentu podjęcia decyzji o przygotowaniu inwestycji do momentu wypełnienia wszystkich wymogów formalnych, może minąć nawet 5 lat.

Według Instytut Energetyki Odnawialnej polski potencjał morskiej energetyki wiatrowej wynosi 5,7 GW. Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej jest on większy i wynosi ok. 7,5 GW.

(Bar)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
newseria.pl/ pwea.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także