Udział polskich firm w budowie elektrowni jądrowej

Udział polskich firm w budowie elektrowni jądrowej

Resort gospodarki ocenia, że udział polskich firm w budowie pierwszej elektrowni jądrowej może wynieść od 10 do 15 proc. Zgodnie z harmonogramem zaktualizowanym przez resort gospodarki, pierwszy blok elektrowni jądrowej będzie uruchomiony w 2022 r. Polska Grupa Energetyczna (PGE) planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy ok. 3000 MW każda.

Udział polskich firm w tego typu inwestycjach jest możliwy, ale zależy od tego, czy będą one konkurencyjne - powiedział dyrektor departamentu energii jądrowej w MG Mirosław Lewiński. Firmy te muszą mieć odpowiednie przygotowanie i certyfikaty.

PGE pod kątem inwestycji analizowało technologie z różnymi dostawcami: z amerykańsko-japońskim koncernem Westinghouse Electric Company LLC (reaktor AP 1000), z francuskimi firmami EDF i Arevą (reaktor EPR) oraz z amerykańsko-japońskim koncernem GE Hitachi Nuclear Energy Americas (reaktor ESBWR).

Westinghouse używa do budowy elektrowni prefabrykowanych modułów, które są produkowane w wielu fabrykach, a następnie sprowadzane na plac budowy i łączone. Dzięki temu kilka polskich firm mogłoby produkować moduły m.in. mechaniczne, konstrukcyjne - powiedział wiceprezes Westinghouse Mats Olsson. Wymienił także pompy, wymienniki ciepła, zawory, zbiorniki, konstrukcje stalowe i elementy budowlane.

Prezes EDF Polska Philippe'a Castanet powiedział, że jego firma przeprowadziła analizę polskiego przemysłu w takich obszarach jak wyroby stalowe, komponenty mechaniczne, urządzenia elektryczne i oprzyrządowanie, a także usługi projektowe, montażowe, budowlane oraz kontrola jakości.

GE Hitachi przewiduje, że część polskiej inwestycji będzie zrealizowana przez polskie firmy. Standardowa inwestycja, niezależnie od tego, kto ją buduje, realizowana jest w 50 proc. lub więcej z udziałem lokalnego biznesu.

(mm)