
Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 7 marca art. 129 ust. 4 prawa ochrony środowiska (zaskarżony przez Rzecznika Praw Obywatelskich) jest niekonstytucyjny. Przewiduje on dwuletni termin na dochodzenie roszczeń m.in. dla właścicieli i użytkowników wieczystych nieruchomości położonych na obszarze ograniczonego użytkowania lotnisk. Oznacza to, że mieszkańcy, którzy przegrali z lotniskami walkę o odszkodowania, może wystąpić o nie raz jeszcze.
Najbardziej kuriozalna sytuacja miała miejsce w wypadku Okęcia w Warszawie. Dwoma aktami prawnymi ustanawiano obszar ograniczonego użytkowania wokół tego lotniska. Wiele osób wystąpiło o wypłatę odszkodowanie dopiero wtedy, gdy ustanowiono obszar po raz drugi. Sądy cywilne (w tym Sąd Najwyższy) uznały, że skarżący się spóźnili, ponieważ już dawno upłynął dwuletni okres na wnoszenie roszczeń.
TK uznał, że okres ten jest za krótki i odroczył utratę mocy obowiązującej tego przepisu o 12 miesięcy od daty ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. W tym czasie Sejm ma przygotować i uchwalić nowe przepisy. Problem polega jednak na tym, że w ustnym uzasadnieniu TK wyraźnie powiedział, że wznowienie postępowań będzie możliwe dopiero po upływie 12 miesięcy, czyli wtedy, gdy przepis straci ważność.
"Sądy mogą się opowiedzieć za literalnym brzmieniem przepisu albo za sprzyjającą skarżącym linią orzeczniczą SN – tłumaczy mecenas Łukasz Ptak. Istnieje ryzyko, że jeżeli dopiero za 12 miesięcy wniesie się o wznowienie, to sąd oddali skargę, uznając, że jest po terminie. Dlatego można wnieść skargę teraz i poczekać na rozstrzygniecie sądu. Jeżeli uzna on skargę za przedwczesną, to ją odrzuci i wówczas można spróbować ponownie za 12 miesięcy. Z pewnością wtedy wniesionych zostanie najwięcej skarg."
Obowiązujące przepisy stanowią, że wokół lotnisk cywilnych ustanawia się strefę ograniczonego użytkowania. Na takim obszarze mogą być przekraczane dobowe dopuszczalne normy poziomu hałasu dla zabudowy mieszkaniowej, co wpływa na wartość nieruchomości. Właściciele działek położonych w takiej strefie mogą się domagać odszkodowań za nadmierny hałas i spadek ich wartości. Mogą żądać też poprawy akustyki budynków mieszkalnych, wykupu nieruchomości.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- rp.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Instalacje fotowoltaiczne dla domu - na co zwrócić uwagę?
Wytwarzanie energii elektrycznej nie jest domeną tylko wielkich koncernów. Coraz częściej chęć ograniczenia kosztów, stworzenia ekologicznego...
-
Dotacje dla przedsiębiorstw na wielkoskalowe magazyny energii
Trwa nabór wniosków o dofinansowanie inwestycji w wielkoskalowe magazyny energii elektrycznej w ramach programu 'Magazyny energii elektrycznej i...
-
-
-
-
-