Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-04-17  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-04-17
Saryusz-Wolski: Niezgoda europarlamentu na ingerencję w europejski rynek emisji CO2.

Parlament Europejski nie wyraził dzisiaj zgody na wdrożenie przez Komisję Europejską propozycji odsunięcia w czasie aukcji 900 milionów zezwoleń na emisji CO2, która doprowadzi do administracyjnego podwyższenia cen tych zezwoleń, tzw."backloading".

Komentując dzisiejszy wynik głosowania na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu europoseł Jacek Saryusz-Wolski powiedział:

„Parlament Europejski pokazał dzisiaj, że jest dojrzałą instytucją, której stanowisko ewoluuje i reaguje na trudności, z którymi w obliczu kryzysu muszą zmagać się europejscy obywatele i przedsiębiorstwa. Odrzucając propozycję Komisji, europosłowie sprzeciwili się szczególnie niepożądanym w czasie trudności gospodarczych sztucznym podwyższeniom ceny energii. Prace nad długoterminową reformą ETS będą kontynuowane. Optymalnym rozwiązaniem kwestii cen zezwoleń jest powrót wzrostu gospodarczego do Europy.

Brak zgody Parlamentu Europejskiego na odsunięcie w czasie aukcji 900 milionów zezwoleń na emisji CO2 to znak, że w PE jest przeświadczenie, że cele polityki energetyczno - klimatycznej są wspólnym europejskim  zadaniem, a nie jednostronnie i niesprawiedliwie narzuconym projektem.

Potrzebna jest jeszcze praca dla przekonania głównych aktorów, że koszty te powinny być wspólnie i solidarnie ponoszone i rekompensowane w skali całej Unii Europejskiej. Mechanizm taki powinien korygować zróżnicowane wyposażenie w zasoby energetyczne krajów członkowskich Unii Europejskiej, podzielonej, na mocy werdyktu natury, w sposób niezależny od niczyjej woli i chęci, na kraje mniej lub bardziej emisyjne.

Raport wraca zatem do prac w komisjach parlamentarnych. Przed nami kolejne negocjacje i dalsza argumentacja i obrona interesów gospodarczych Polski w trudnym kontekście unijnego pakietu klimatyczno - energetycznego. Debata dotycząca propozycji Komisji Europejskiej to bowiem element strukturalnej debaty nad przyszłością europejskiego systemu handlu emisjami, który jest jednym z instrumentów mających pozwolić Unii Europejskiej na osiągnięcie jej celów klimatycznych zapisanych w pakiecie energetyczno - klimatycznym z 2008 roku.

Zgoda na blankietowe upoważnienie Komisji Europejskiej do sterowania cenami emisji CO2 i zawyżone cele energetyczno-klimatyczne niepomiernie obciążające polską gospodarkę, niosłoby za sobą zagrożenie dla niej i dla polskich konsumentów, oraz energochłonnych gałęzi przemysłu: wydobywczego, hutniczego, chemicznego, materiałów budowlanych. Propozycja Komisji mogłaby takze pociągnąć za sobą skutki gospodarcze o istotnym znaczeniu także dla budżetu państwa.

Szczęśliwcy wyposażeni w energię nuklearną jak Francja, w gaz i ropę z Morza Północnego, jak Wielka Brytania, w potężne rury gazowe dostarczające bezpośrednio gaz z Rosji jak Niemcy czy kraje mające dostęp do źródeł energii z basenu Morza Śródziemnego jak Hiszpania i Włochy, nie mówiąc o energii solarnej i wiatrowej, która nie każdemu jest dana w tej samej obfitości, wreszcie bogaci, których stać na kosztowne subsydiowanie na dużą skalę energii odnawialnej, ci wszyscy nie muszą troskać się o nasz polski koszyk energetyczny. Ani o to jak podołamy gospodarczo i społecznie wyśrubowanym celom klimatyczno - energetycznym. Dzisiejsze głosowanie w Parlamencie pokazuje jednak, że spowolnienie gospodarcze w Europie zmienia optyke energetyczną również i w tych państwach".

(gz)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Jacek Saryusz-Wolski
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także