Rząd nie podniesie opłat za wodę

Ceny wody pozostaną takie jak w zeszłym roku

18 października na posiedzeniu Rady Ministrów rozpatrywano ustawę o nowych opłatach za wodę. Jak poinformował rzecznik rządu Rafał Bochenek, Premier Beata Szydło podjęła decyzję o niepodnoszeniu opłat za wodę. Ceny pozostaną takie same zarówno dla konsumentów jak i przemysłowców.

Pierwotnie stawka opłat za wodę miała się wahać od 15 (w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców) do 40 groszy za metr sześcienny wody powierzchniowej lub podziemnej. Według analiz resortu środowiska, wzrost opłat za wodę dla czteroosobowej rodziny miał wynieść średnio od 2 do 2,5 zł miesięcznie.

Przemysł miał płacić 70 groszy za pobór jednego metra sześc. wody podziemnej i 30 groszy za pobór m3 wód powierzchniowych. Resort środowiska chciał, żeby podobne opłaty dotyczyły branży napojowej, czyli 70 gr za pobór wód podziemnych i 35 gr za wody powierzchniowe; w projekcie miało to być po 70 groszy.

Rolnicy pobierający więcej niż 5 tys. litrów wody na dobę (średniorocznie) mieli płacić 30 groszy za jeden m3 pobranej wody podziemnej i 15 gr za jeden m3 pobranej wody powierzchniowej. Nawadnianie pól za pomocą pomp miało być objęte stawką w wysokości 15 groszy za metr sześc. pobieranej wody podziemnej.

Opłaty dla branży energetycznej miały wynieść 70 gr za m3 różnicy między ilością wód podziemnych pobranych do tych celów a ilością wód z obiegów chłodzących elektrowni lub elektrociepłowni - wprowadzanych do wód lub do ziemi; 0,35 zł za 1 m3 różnicy między ilością wód powierzchniowych pobranych do tych celów a ilością wód z obiegów chłodzących elektrowni.

Rząd w ostatniej chwili wycofał się jednak z planowanych zmian. "Zgodnie z osobistą decyzją pani premier - referował posiedzenie rządu Bochenek - nie będzie żadnych podwyżek opłat za wodę, obowiązywać będą takie same opłaty jak w 2016 roku."

(mk)