Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2007-07-06 | Ostatnia aktualizacja: 2007-07-06
Rolnicze biogazowanie coraz popularniejszym źródłem energii w Polsce
Coraz więcej firm decyduje się na budowę w Polsce biogazownii, w których jako paliwo wykorzystywany jest metan będący pochodną odchodów trzody chlewnej. Technologia ta trafiła do nas z zachodniej Europy.
Ostatnią z zapowiedzianych inwestycji będzie budowa przez duńską firmę Poldanor biogazownii na północy Polski. Będzie to już druga biogazownia tej firmy. Pierwszą o mocy 1,5 MW oddano do użytku dwa lata temu w Pawłówku niedaleko Słupska. Obiekt dostarcza energię elektryczną i 2,6 mln kWh energii cieplnej rocznie dla 350 gospodarstw domowych. Biogazownia w Pawłówku wykorzystuje w ciągu roku jako paliwo 25 tys. ton nawozu zwierzęcego produkowanego przez 9,2 tys. świń i 3,5 tys. ton odpadów pochodzących z zakładów mięsnych. Poldanor ma w planach budowę w sumie 14 biogazownii na terenie naszego kraju. Główną sferą działalności firmy Poldanor jest hodowla trzody chlewnej. Obecnie firma posiada 200 tys. świń.
Budowę własnych biogazownii ma również w planach polska firma Zeneris. Właśnie dobiega końca budowa biogazownii w Skrzatuszu koło Piły, gdzie surowcem będą odpady z miejscowej gorzelni. Firma chce również współpracować z małymi i średnimi przedsiębiorstwami zainteresowanymi inwestycjami w biogazownie oferując swoje doświadczenie i udostępniając odpowiednie technologie. Zeneris jest w trakcie fuzji z NFI Foksal co pozwoli firmie na debiut na warszawskiej giełdzie.
W bardziej dynamicznym rozwoju tej branży energetyki odnawialnej najbardziej przeszkadzają wysokie koszty związane z budową biogazownii. Instalacja o mocy 200 kW kosztuje około 2 mln zł, a większa, o mocy 2 MW, już kilkanaście milionów. Problematyczne jest również uzyskanie dofinansowania tego typu inwestycji z funduszy unijnych. Przewidują one dofinansowanie jedynie małych i średnich przedsiębiorstw inwestujących w czyste źródła energii, tymczasem na budowę większych instalacji stać jedynie firmy duże.
Najnowsze technologie wykorzystywane w biogazowniach pozwalają nie tylko na produkcję energii elektrycznej z metanu, ale również nie generują produktów ubocznych, które mogłyby być szkodliwe dla środowiska. Wykorzystywana w procesie woda ulatnia się do atmosfery, a pozostałości w postaci m.in. azotu i potasu ponownie trafiają na pola jako nawóz.
Dorosła świnia wytwarza jest w stanie zapewnić równowartość mocy rzędu 0,5 kW . Zgodnie z danymi GUS Polsce obecnie hodowanych jest około 16 mln świń. W teorii wykorzystanie nawozu każdej z nich jako paliwa energetycznego pozwoliłoby na uzyskanie 8 tys. MW mocy, czyli niespełna dwa razy więcej niż wynosi moc największej w Polsce elektrowni Bełchatów. Jednak o opłacalności tego typu inwestycji można mówić dopiero wtedy, gdy powstają one przy gospodarstwach liczących 500-600 świń. W Polsce wymagania te spełnia od 3 do 4 tys. gospodarstw.
(au)
Ostatnią z zapowiedzianych inwestycji będzie budowa przez duńską firmę Poldanor biogazownii na północy Polski. Będzie to już druga biogazownia tej firmy. Pierwszą o mocy 1,5 MW oddano do użytku dwa lata temu w Pawłówku niedaleko Słupska. Obiekt dostarcza energię elektryczną i 2,6 mln kWh energii cieplnej rocznie dla 350 gospodarstw domowych. Biogazownia w Pawłówku wykorzystuje w ciągu roku jako paliwo 25 tys. ton nawozu zwierzęcego produkowanego przez 9,2 tys. świń i 3,5 tys. ton odpadów pochodzących z zakładów mięsnych. Poldanor ma w planach budowę w sumie 14 biogazownii na terenie naszego kraju. Główną sferą działalności firmy Poldanor jest hodowla trzody chlewnej. Obecnie firma posiada 200 tys. świń.
Budowę własnych biogazownii ma również w planach polska firma Zeneris. Właśnie dobiega końca budowa biogazownii w Skrzatuszu koło Piły, gdzie surowcem będą odpady z miejscowej gorzelni. Firma chce również współpracować z małymi i średnimi przedsiębiorstwami zainteresowanymi inwestycjami w biogazownie oferując swoje doświadczenie i udostępniając odpowiednie technologie. Zeneris jest w trakcie fuzji z NFI Foksal co pozwoli firmie na debiut na warszawskiej giełdzie.
W bardziej dynamicznym rozwoju tej branży energetyki odnawialnej najbardziej przeszkadzają wysokie koszty związane z budową biogazownii. Instalacja o mocy 200 kW kosztuje około 2 mln zł, a większa, o mocy 2 MW, już kilkanaście milionów. Problematyczne jest również uzyskanie dofinansowania tego typu inwestycji z funduszy unijnych. Przewidują one dofinansowanie jedynie małych i średnich przedsiębiorstw inwestujących w czyste źródła energii, tymczasem na budowę większych instalacji stać jedynie firmy duże.
Najnowsze technologie wykorzystywane w biogazowniach pozwalają nie tylko na produkcję energii elektrycznej z metanu, ale również nie generują produktów ubocznych, które mogłyby być szkodliwe dla środowiska. Wykorzystywana w procesie woda ulatnia się do atmosfery, a pozostałości w postaci m.in. azotu i potasu ponownie trafiają na pola jako nawóz.
Dorosła świnia wytwarza jest w stanie zapewnić równowartość mocy rzędu 0,5 kW . Zgodnie z danymi GUS Polsce obecnie hodowanych jest około 16 mln świń. W teorii wykorzystanie nawozu każdej z nich jako paliwa energetycznego pozwoliłoby na uzyskanie 8 tys. MW mocy, czyli niespełna dwa razy więcej niż wynosi moc największej w Polsce elektrowni Bełchatów. Jednak o opłacalności tego typu inwestycji można mówić dopiero wtedy, gdy powstają one przy gospodarstwach liczących 500-600 świń. W Polsce wymagania te spełnia od 3 do 4 tys. gospodarstw.
(au)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gospodarka.gazeta.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Lukratywny ekointeres - biogazownie
Inwestowanie w rozwój technologii dla pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych takich jak słońce, wiatr, woda, biomasa (ogólnie materia...
-
Uzdatnianie wody pitnej, a wody procesowej
Woda jest nieodłącznym elementem życia i działalności przemysłowej. Jednak ta pochodząca z naturalnych ujęć rzadko nadaje się do bezpośredniego...
-
-
-