
Woda w rzece Dałdykan koło Norylska na Syberii zmieniła kolot na krwistą czerwień. To efekt wycieku z nowej instalacji odprowadzającej odpady produkcyjne z koncernu "Norylski Nikiel", który powstał za czasów Stalina jako obóz pracy przymusowej.
Początkowo spekulowano, że czerwony kolor wody w rzece to efekt dużych ilości żelaza w okolicznej glebie, wymytych po ostatnich opadach deszczu. Skażenie związkami żelaza jest widowiskowe, ale nie tak groźne jak mogłoby się wydawać. Zdaniem władz bezpieczni są zarówno ludzie jak i środowisko.
Konsorcjum Norilsk Nickel jest największym światowym producentem niklu. Jak donosi rosyjska agencja prasowa RIA Novosti, firma przyznała, ze będzie monitorować sytuację w okolicy i ograniczy produkcję w zakładzie, w czasie gdy prowadzone będą testy. Mieszkańcy w wypowiedziach dla lokalnej gazety „Krasnews" twierdzą, że to nie pierwszy raz, kiwey rzeka Daldykan zmieniła kolor.
Norylsk leży w bogatej w dobra naturalne okolicy na północy Syberii. W okolicy znajdują się największe złoża niklu, miedzi i palladu, przez co od dłuższego czasu jest obiektem zainteresowania przemysłu górniczego i metalurgicznego. Z tych powodów jest to również jeden z najbardziej zanieczyszczonych terenów w Rosji.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- rmf24.pl, tvp.info

Komentarze (0)
Czytaj także
-
O czym pamiętać, projektując energooszczędny, inteligentny dom na Śląsku?
Projektowanie nowoczesnego, energooszczędnego domu wymaga dziś znacznie szerszego spojrzenia niż jeszcze kilkanaście lat temu. Poza kwestiami...
-
Systemy testowe: rodzaje i możliwości testerów
Testowanie płytek PCB i zespołów PCBA podczas projektowania i procesu produkcji ma zasadnicze znaczenie dla zapewnienia wysokiej jakości produktów...
-
-
-
-
-