Polska zarabia na redukcji emisji CO2

Polska zarobiła na handlu prawami do emisji gazów cieplarnianych 780 mln zł

Polska zarobiła właśnie 80 mln zł sprzedając Bankowi Światowemu jednostki emisji gazów cieplarnianych. Pieniądze zostaną przeznaczone na termomodernizację budynków takich jak szkoły i szpitale w całym kraju.

Polska sprzedała kolejne jednostki emisji gazów cieplarnianych (tzw. jednostki AAU). Teraz pakiet AAU sprzedano Bankowi Światowemu za 80 mln zł. Bank działał w tym przypadku na rzecz Hiszpanii i Belgii. Dzięki tej transakcji ilość pieniędzy jakie nasz kraj zarobił na handlu prawami do emisji, wzrosła do 780 mln zł. - Polska do dnia dzisiejszego zawarła dziesięć umów sprzedaży jednostek AAU, w tym cztery umowy z Bankiem Światowym na rzecz Hiszpańskiego Funduszu Węglowego i Funduszu Węglowego dla Europy (Belgia region flamandzki). Łączna kwota jaką Polska zarobiła na zazielenianie to blisko 780 mln zł (195 mln euro) – wyjaśnia Ministerstwo Ochrony Środowiska. Uzyskane teraz pieniądze zostaną wykorzystane na sfinansowanie termomodernizacji szkół i szpitali. Dlaczego akurat wybrano taki cel?

Termomodernizacja ogranicza zapotrzebowanie na energię co sprawia, że zużyte zostanie mniej paliwa na jej wytworzenia, a to z kolei zmniejszy emisję zanieczyszczeń. W ramach programu finansowania inwestycji pieniędzmi z handlu prawami do emisji termomodernizację przeszły m.in. Teatr Wielki w Warszawie, Łazienki Królewskie czy Biblioteka Narodowa. - Termomodernizacja to nie tylko ocieplanie budynków. To też wymiana instalacji na nowe i bardziej energooszczędne, wymiana okien na bardziej szczelne, a przez to lepiej zatrzymujące ciepło i bardziej przyjazne dla środowiska. Jednocześnie te działania pozwalają z powodzeniem generować realne oszczędności dla Polaków. Mogą oni w ten sposób korzystać na tym, że Polska ograniczyła emisję gazów cieplarnianych – podkreślał minister Marcin Korolec podpisując umowę z Bankiem Światowym.

Polska należy do grona krajów, które mają jedne z największych na świecie nadwyżek jednostek AAU. Skąd tak duża nadwyżka nad Wisłą? - Polska wygenerowała uprawnienia AAU, ponieważ aż o 30 proc., względem wymaganych 6 proc., zmniejszyła emisję gazów cieplarnianych w ramach zobowiązań z Protokołu z Kioto, międzynarodowego zobowiązania klimatycznego. Uprawnienia sprzedajemy z powodzeniem od 3 lat, generując w ten sposób przychody do specjalnego programu inwestycyjnego, tzw. Systemu Zielonych Inwestycji (tzw. zazielenianie) – tłumaczy MOS. Za pieniądze ze sprzedaży jednostek AAU finansowane są inwestycje ekologiczne. Pieniądze idą na rozwój tzw. zielonej gospodarki czy zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych. Trafiają one również na wspomniane już projekty termomodernizacyjne i wspieranie OZE.

(Bar)