Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2010-01-29 | Ostatnia aktualizacja: 2010-01-29
Pilotażowy program „Samowystarczalność energetyczna gminy”
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna rusza nowatorski, pilotażowy program „Samowystarczalność energetyczna gminy”. Obecnie biorą w nim udział trzy samorządy gminne, które same zapewnią swoim mieszkańcom prąd oraz gaz.>
Założenie projektu opiera się na wykorzystaniu własnych zasobów energii w celu zapewnienia samowystarczalności energetycznej gminy oraz na pozyskaniu inwestorów do budowy poszczególnych obiektów (bioelektrowni, biogazowni, farm słonecznych i wiatrowych).
Inwestora dla bioelektrowni ma już gmina Żukowice (Dolny Śląsk). Tam inwestycje ruszą wiosną - będzie to budowa dwóch bioelektrowni. W Sokołach (Podlasie) ma zostać wybudowana elektrownia słoneczna przez firmę Proventa Polska z Rybnika. Park wiatrowy i bioelektrownię ma zainstalować warszawska firma AC Prim Wind and Power. Kolejną bioelektrownię ma postawić koncern Enea. Instalacje oparte na biomasie mają mieć moc 1,2 – 2 MW mocy każda. Energią elektryczną, która powstanie z biomasy zainteresowana jest Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita, wicelider krajowego rynku mleczarskiego. Powstanie również mikrorafineria, produkująca olej napędowy z CO2 powstałego w wyniku spalania biomasy w bioelektrowniach.
Prof. Dobiesław Nazimek z Wydziału Chemii UMCS opracował sztuczną fotosyntezę
„Chodzi o całą układankę, prowadzącą do ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery i zagospodarowania go. Łącząc dwutlenek węgla z wodą, bez trudu uzyskujemy paliwo: benzynę lub olej napędowy” - tłumaczy profesor. Według jego szacunków zastosowanie tej metody w największych zakładach przemysłowych w kraju, pozwoliłoby produkować 21 mln ton paliwa rocznie.
„My od dawna inwestujemy w innowacyjne technologie związane z ochroną środowiska. W Niemczech zobaczyłem biogazownie oraz bioelektrownie i pomyślałem, że to świetne rozwiązanie dla naszej gminy. Zahaczamy bowiem o Narwiański Park Narodowy, gdzie na dużą skalę wykasza się podmokłe łąki dla zachowania siedlisk rzadkich ptaków łąkowych. Z tą trawą park nie ma co robić, a doskonale nadawałaby się ona w formie kiszonki jako surowiec energetyczny do bioelektrowni” – mówi Józef Zajkowski, wójt gminy Sokoły.
Twórcą programu to Ekoenergia – mazurska firma, do której dołączyli: Saneco Warszawa, Polska Izba Biomasy oraz prof. Jan Popczyk. Być może swój akces zgłosi Bałtycki Klaster Ekoenergetyczny. Zainteresowani są też naukowcy: prof. Dobiesław Nazimek, prof. Krzysztof Wierzbicki i prof. Józef Szlachta.
Do programu kolejne gminy dołączą w najbliższych miesiącach. Do jego realizacji mają zostać zaproszone ośrodki naukowe, firmy inwestycyjne, wykonawcze i doradcze, z branży energetycznej (PGE, Enea i PGNiG). To wszystko pokazuje, że program ma realne szanse realizacji.
(mb)
Założenie projektu opiera się na wykorzystaniu własnych zasobów energii w celu zapewnienia samowystarczalności energetycznej gminy oraz na pozyskaniu inwestorów do budowy poszczególnych obiektów (bioelektrowni, biogazowni, farm słonecznych i wiatrowych).
Inwestora dla bioelektrowni ma już gmina Żukowice (Dolny Śląsk). Tam inwestycje ruszą wiosną - będzie to budowa dwóch bioelektrowni. W Sokołach (Podlasie) ma zostać wybudowana elektrownia słoneczna przez firmę Proventa Polska z Rybnika. Park wiatrowy i bioelektrownię ma zainstalować warszawska firma AC Prim Wind and Power. Kolejną bioelektrownię ma postawić koncern Enea. Instalacje oparte na biomasie mają mieć moc 1,2 – 2 MW mocy każda. Energią elektryczną, która powstanie z biomasy zainteresowana jest Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita, wicelider krajowego rynku mleczarskiego. Powstanie również mikrorafineria, produkująca olej napędowy z CO2 powstałego w wyniku spalania biomasy w bioelektrowniach.
Prof. Dobiesław Nazimek z Wydziału Chemii UMCS opracował sztuczną fotosyntezę
„Chodzi o całą układankę, prowadzącą do ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery i zagospodarowania go. Łącząc dwutlenek węgla z wodą, bez trudu uzyskujemy paliwo: benzynę lub olej napędowy” - tłumaczy profesor. Według jego szacunków zastosowanie tej metody w największych zakładach przemysłowych w kraju, pozwoliłoby produkować 21 mln ton paliwa rocznie.
„My od dawna inwestujemy w innowacyjne technologie związane z ochroną środowiska. W Niemczech zobaczyłem biogazownie oraz bioelektrownie i pomyślałem, że to świetne rozwiązanie dla naszej gminy. Zahaczamy bowiem o Narwiański Park Narodowy, gdzie na dużą skalę wykasza się podmokłe łąki dla zachowania siedlisk rzadkich ptaków łąkowych. Z tą trawą park nie ma co robić, a doskonale nadawałaby się ona w formie kiszonki jako surowiec energetyczny do bioelektrowni” – mówi Józef Zajkowski, wójt gminy Sokoły.
Twórcą programu to Ekoenergia – mazurska firma, do której dołączyli: Saneco Warszawa, Polska Izba Biomasy oraz prof. Jan Popczyk. Być może swój akces zgłosi Bałtycki Klaster Ekoenergetyczny. Zainteresowani są też naukowcy: prof. Dobiesław Nazimek, prof. Krzysztof Wierzbicki i prof. Józef Szlachta.
Do programu kolejne gminy dołączą w najbliższych miesiącach. Do jego realizacji mają zostać zaproszone ośrodki naukowe, firmy inwestycyjne, wykonawcze i doradcze, z branży energetycznej (PGE, Enea i PGNiG). To wszystko pokazuje, że program ma realne szanse realizacji.
(mb)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Dziennik Gazeta Prawna, Ogrzewnictwo.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Co zrobić aby nie walczyć już z wiatrakami?
Powszechne zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii w Polsce nabiera tempa. Ostatnimi czasy prym w tej kategorii projektów zaczyna wieść...
-
Kupno samochodu elektrycznego – czy warto?
Samochody elektryczne to przyszłość motoryzacji, o czym przekonuje się coraz więcej kierowców. Kupno samochodu elektrycznego to inwestycja, która...
-
-
-
-
-