Pierwsze czytanie ustawy o OZE w sejmie za nami

Według Pietrewicza wykorzystanie OZE jest priorytetem rządu

22 lipca miało miejsce pierwsze czytanie w polskim sejmie ustawy o OZE, która ma zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju. "Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii jest priorytetem rządu" - mówił wiceminister gospodarki Jerzy Witold Pietrewicz.

Nowa ustawa ma wprowadzić aukcyjny system wsparcia dla OZE. Rząd decydowałby, ile energii odnawialnej potrzebuje (m.in. dla spełnienia celów polityki klimatycznej UE) i rozpisywać aukcje na jej dostarczenie dla poszczególnych technologii OZE i wielkości źródeł. Zwycięzca, który przedstawi najkorzystniejszą ofertę, dostanie gwarancję wsparcia przez 15 lat, przy czym cena energii będzie waloryzowana o poziom inflacji.

Aukcje będą rozpisywane oddzielnie dla instalacji o mocy powyżej i poniżej 1 MW, ale co najmniej 25% puli wsparcia będzie zarezerwowane dla tych mniejszych. W gestii ministra gospodarki będzie leżało podawanie tzw. "ceny referencyjnej", czyli maksymalnej, za jaką będzie można zakupić w danym roku energię z OZE.

Według rządu system ten ma być "optymalny kosztowo" i nie powodować wzrostu cen dla konsumentów. Jego koszt szacowany jest na 4,6–6,2 mld zł w 2015 r. oraz 7,5–11,5 mld zł w 2020 r. Konsumenci mają natomiast zapłacić ok. 4 mld zł rocznie. Od 2015 r. do rachunku doliczana będzie "opłata OZE". W 2015 r. ma wynieść 2,27 zł za każdą zużytą megawatogodzinę.

Jednym z założeń ustawy jest promowanie energetyki prosumenckiej, czyli produkcji energii w mikroinstalacjach OZE o mocy do 40 kW. Wymagany będzie do tego wpis do rejestru, ale już nie koncesja. Ewentualne nadwyżki energii będzie można odsprzedać do sieci za 80% ceny rynkowej.

W Polsce ok. połowa "zielonej" energii pochodzi z tzw. współspalania, czyli spalania w kotłach dużych elektrowni - po niewielkich modyfikacjach - węgla z dodatkiem biomasy. Nowa ustawa ograniczy wsparcie dla takich przypadków, za wyjątkiem instalacji specjalnie przeznaczonych do współspalania.

Projekt ustawy trafił do komisji nadzwyczajnej ds. energetyki i surowców energetycznych.

(mk)