Ostatnia kontrola GIOŚ pokazała, że poziom stopnia odzysku i recyklingu surowców w polskich gminach, jest nadal zatrważająco niski. Według Polskiej Grupy Recyklingu PROEKO, w głównej mierze wynika to z mentalności władz lokalnych oraz tego, że problem śmieciowy w społecznościach lokalnych, niestety najczęściej stawiany jest na ostatnim miejscu. Kolejne kontrole, zapowiadane przez GIOŚ, są zdecydowanie potrzebne i mogą pozytywnie wpłynąć na dalszą politykę śmieciową gmin.
Dotychczasowe kontrole, które przeprowadził GIOŚ w 2013 roku, wykazały sporo nieprawidłowości i niedociągnięć podczas wdrażania nowej ustawy śmieciowej w wielu polskich gminach. W Ponad 35 samorządach, stwierdzono opóźnienia w przekazywaniu sprawozdań rocznych z realizacji zadań z zakresu gospodarowania śmieciami. Kilkanaście gmin, w ogóle nie zdążyło z postępowaniami przetargowymi.
- Generalnie, kontrola pokazuje to, o czym już od dawna alarmowaliśmy. Problem śmieciowy, stawiany jest zazwyczaj na ostatnim miejscu, a urzędnicy zajmują się nim dopiero na tzw. ostatni dzwonek. Z drugiej strony trudno się dziwić gminom, które starają się o efekty wymierne i widoczne swoich inwestycji- nowe rondo czy ulica lub chodnik. Takie realizacje, mieszkańcy od razu zobaczą – o śmieciach przekonają się dopiero, kiedy będą one zalegały długo w śmietnikach. Niestety w dalszym ciągu, polityka śmieciowa, nie jest codziennym problemem z życia gminy, który powinno się traktować priorytetowo- mówi Marek Osik, wiceprezes PGR PROEKO.
Około 90 gmin, czyli 32 procent, nie osiągnęło wymaganych ustawowo poziomów odzysku surowców. W 2012 należało recyklingować zaledwie 10 procent papieru, szkła, metali i plastiku. Natomiast w 2020 roku, Polska będzie musiała odzyskiwać już 50 procent tego typu surowców. Dodatkowo, jedna trzecia gmin, do tej pory nie radzi sobie także z utylizacją odpadów budowlanych i nie osiągnęła wymaganego poziomu 30 procent. Ponadto, 81 samorządów, wyrzucało także zbyt dużą ilość odpadów biodegradowalnych na składowiska, zamiast poddawać je recyklingowi.
- Smutny jest fakt osiągnięcia tak niskiego stopnia odzysku i recyklingu surowców. Miejmy nadzieję, że to dopiero początek drogi i gminy będą się starały o uzyskanie lepszych wyników. Naszym zdaniem muszą zdecydowanie dokładniej przyjrzeć się swojej polityce zachęty. Powinny zwiększyć różnice w opłatach miedzy odpadami sortowanymi a niesortowanymi, zwiększyć liczbę punktów selektywnej zbiórki odpadów oraz lepiej dopracować system odbioru i gospodarki surowcami wtórnymi- dodaje Marek Osik.
Na wiosnę, inspekcja środowiska ma wznowić kontrolę gmin pod względem wdrażania ustawy śmieciowej.
(gz)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Diamond PR

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Co Twoja firma musi wiedzieć o segregacji odpadów?
Segregacja odpadów to obowiązek każdego przedsiębiorstwa, niezależnie od jego wielkości czy branży, w której działa. Selektywna zbiórka odpadów...
-
Dotacje dla przedsiębiorstw na wielkoskalowe magazyny energii
Trwa nabór wniosków o dofinansowanie inwestycji w wielkoskalowe magazyny energii elektrycznej w ramach programu 'Magazyny energii elektrycznej i...
-
-
-