
PGNIG zdecydowało się na współpracę z amerykańskim koncernem Chevron przy poszukiwaniach gazu łupkowego w Polsce. Polska spółka ma skorzystać z doświadczenia Amerykanów w poszukiwaniu i wydobyciu gazu z łupków.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA i Chevron Polska Energy Resources podpisały memorandum o współpracy przy poszukiwaniu gazu z łupków w południowo-wschodniej Polsce. - Dzięki współpracy, PGNiG pozyskałoby solidnego i doświadczonego partnera biznesowego do skomplikowanego projektu poszukiwawczego. Moglibyśmy skorzystać z doświadczenia Chevrona w poszukiwaniach i wydobyciu gazu łupkowego na całym świecie. Wierzę, że polityka otwartości, partnerskiej współpracy firm polskich i zagranicznych w tym obszarze, może dobrze służyć wszystkim zainteresowanym. Obie strony mogłyby skorzystać z podziału ryzyka poszukiwawczego oraz z obniżenia kosztów prac, w tym kosztów ewentualnego zagospodarowania złóż – powiedział podczas podpisywania porozumienie Jerzy Kurella, p.o. Prezesa Zarządu PGNiG SA. Już teraz mówi się, że jeśli poszukiwania zakończą się sukcesem, oba koncerny powołają wspólną spółkę. Każda ze stron będzie miała w niej 50 proc. udziałów. - Spółka przejęłaby cztery koncesje w południowo-wschodniej Polsce: należące do PGNiG SA koncesje Tomaszów Lubelski i Wiszniów-Tarnoszyn oraz należące do spółki Chevron koncesje Zwierzyniec i Grabowiec. Nowa spółka zostałaby także operatorem tych koncesji i realizowałaby uzgodniony między udziałowcami program prac – czytamy w komunikacie PGNiG. Wiążące umowy o współpracy mają zostać podpisane w przyszłym roku.
Strategię PGNiG pochwala w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Biznes Andrzej Szczęśniak, analityk rynku paliwowego. Zwraca on uwagę, że polski koncern będzie mógł uczyć się od Amerykanów nowego modelu biznesowego dla wydobycia gazu z łupków. Najważniejsza będzie jednak wiedza jaką będzie się mógł podzielić Chevron. – Postępy w rozwoju amerykańskich technologii wydobywczych są potężne. Wydobycie z jednego odwiertu kilkakrotnie się zwiększyło, a to jest efekt bardzo prostej rzeczy – nauki. Amerykanie uczą się coraz lepiej własnej geologii, tych złóż łupkowych i w Polsce mamy przed sobą ten sam proces – zapowiadał w rozmowie z Newserią ekspert rynku paliw. Wskazuje się również, że współpraca z Polakami pomoże Amerykanom lepiej radzić sobie z protestami przeciw gazowi łupkowemu. – Badania mówią, że Polacy w ogromnej większości preferują, żeby gaz łupkowy wydobywały polskie podmioty. W związku z tym PGNiG oprócz innych aktywów wnosi taką wartość dodaną, że jest polską krajową firmą. I takiej firmie i współpracującemu z nią Chevronowi będzie znacznie łatwiej dogadać się z lokalnymi mieszkańcami i z aktywistami – uważa Andrzej Szczęśniak.
(Bar)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- pgnig.pl/ newseria.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Recykling i optymalna gospodarka odpadami – wyzwania firm produkcyjnych?
www.automatyka.plTrendy proekologiczne na całym świecie sprawiają, że dbanie o środowisko staje się coraz ważniejszym aspektem dla zakładów przemysłowych. Czy
-
Lukratywny ekointeres - biogazownie
Inwestowanie w rozwój technologii dla pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych takich jak słońce, wiatr, woda, biomasa (ogólnie materia...
-
-
-