
18-20 maja w Katowicach miał miejsce VIII Europejski Kongres Gospodarczy, który jest największą imprezą biznesową w centralnej Europie. Ostatniego dnia w Międzynarodowym Centrum Konferencyjnym odbyła się dyskusja na temat gospodarki wodnej, w której poruszono tematy takie jak: konieczność konsolidacji branży wodociągowej, bezpieczeństwa zaopatrzenia w wodę w Polsce, konsekwencji suszy hydrologicznej w 2015 roku oraz kierunków zmian prawa związanego z gospodarką wodną i zaopatrzeniem w wodę.
W panelu udział wzięli: Jacek Bożek (założyciel i prezes stowarzyszenia ekologiczno-kulturalnego Klub Gaja), Łukasz Czopik (prezes zarządu i dyrektor generalny Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów SA), Kazimierz Karolczak (Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego), prof. Andrzej Kowalczyk (rektor elekt Uniwersytetu Śląskiego), Klara Ramm-Szatkiewicz (Business Development Manager w Veolia Energia Polska) i Tadeusz Rzepecki (przewodniczący rady Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie oraz prezes Tarnowskich Wodociągów Sp. z o.o), dyskusję moderował Jacek Filus z Polskiego Radia Katowice.
Łukasz Czopik skrytykował samorządy budujące własne studnie. "Takie działania – mówił - nie tylko marnują szansę i możliwości jakie stwarza duży i silny system zaopatrzenia w wodę, ale są ekonomicznie niczym nie uzasadnione, a wręcz szkodliwe. Małe, gminne wodociągi w przypadku susz w pierwszej kolejności narażone są na braki wody lub ich zanieczyszczenie, czego w czasie ubiegłego lata doświadczyli mieszkańcy wielu miast będących poza zasięgiem GPW."
Kazimierz Karolczak stwierdził, że brak regionalnej, jednolitej współpracy blisko 400 firm wodociągowych w zakresie dostaw wody to realna groźba dla bezpieczeństwa dostaw i jakości wody: "Właśnie z tego powodu cena wody w województwie śląskim utrzymuje się jako jedna z najwyższych w kraju, bo każdy dba tylko o siebie." W podobnym tonie mówił prof. Andrzej Kowalczyk, od wielu lat zajmujący się sprawami hydrologii i gospodarki wodnej. Jego zdaniem małe, gminne przedsiębiorstwa wodne, kopiąc własne ujęcia wodne, szkodzą przyrodzie i ekologii i nie ma to nic wspólnego z racjonalną i przyszłościową gospodarką wodną, która powinna chronić zasoby wodne dla przyszłych pokoleń.
Pojawiła się propozycja, aby utworzyć centrum usług wspólnych oraz podejmowania działań inwestycyjnych i organizacyjnych w zakresie gospodarki wodnej, które nie byłyby ograniczone granicami administracyjnymi miast. Prowadzić to zaś miałoby do wzajemnego zaufania i pełnego wykorzystania infrastruktury GPW czyli tzw. śląskiego skarbu wodnego. "W konsekwencji – przekonywał Łukasz Czopik - doprowadzi to do zmniejszenia ceny wody dla mieszkańców całego regionu i zagwarantuje im, jako jedynym w kraju, pełne bezpieczeństwo dostaw bez względu na suszę."
Z kolei Henryk Schlagner z wodociągów z Tarnowskich Gór, który zabrał głos na końcu debaty - namawiał do zorganizowania wspólnego okrągłego stołu wszystkich śląskich wodociągowców gotowych do skupienia się wokół śląskiego skarbu.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gpw.katowice.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Poprawa jakości wody w Szczecinie - Szczecińska oczyszczalnia "Pomorzany"
Europa jest wrażliwa na punkcie ochrony środowiska naturalnego, a „śmierdzący” problem Szczecina nieustannie nasilał się przez kilkadziesiąt lat....
-
Jak dobrać system filtracji do konkretnego rodzaju zanieczyszczeń przemysłowych?
Systemy filtracji stanowią nieodzowny element nowoczesnych instalacji odkurzania i odpylania w zakładach przemysłowych. Ich zadaniem jest...
-
-
-
-
-
Recykling i optymalna gospodarka odpadami – wyzwania firm produkcyjnych?
www.automatyka.pl