Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Ekosystem BIOMAC
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2010-01-29  |  Ostatnia aktualizacja: 2010-01-29
Jest szansa na utylizację pestycydów w Podlaskiem
Jest szansa na utylizację pestycydów w Podlaskiem
Jest szansa na utylizację pestycydów w Podlaskiem
Jeszcze w tym roku mogą zostać zutylizowane mogilniki w Podlaskiem, w których znajduje się około 19 ton przeterminowanych, niebezpiecznych środków ochrony roślin. Teren po tych magazynach ma być też zrekultywowany. Na ten cel potrzeba około 700 tys. zł - poinformowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Do końca marca będzie złożony do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wniosek o pieniądze na ten cel. Firma utylizacyjna zostanie wybrana w przetargu - poinformowała rzeczniczka dyrekcji ochrony środowiska w Białymstoku Małgorzata Wnuk. Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany, likwidacja magazynów z chemikaliami mogłaby się odbyć w tym roku.

Przeterminowane środki ochrony roślin od wielu lat leżą w składowiskach i zagrażają środowisku. Dotąd nie było pieniędzy na ich utylizację. Dopiero w ostatnich miesiącach Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przeprowadziła inwentaryzację tych podziemnych magazynów. Zadaniem specjalnych firm było oszacowanie rodzaju oraz ilości niebezpiecznych odpadów, zalegających od wielu lat w mogilnikach w: Łapach, Baciutach, Majdanie, Folwarkach Tylwickich i Rybołach.
Niebepieczne chemikalia znajdują się w plastikowych opakowaniach, szklanych butelkach, mają postać płynów, proszków. W Baciutach i Folwarkach Tylwickich oprócz wcześniej znanych studni specjaliści wykryli dodatkowe doły ze znacznymi ilościami niebezpiecznych substancji.

We wszystkich magazynach badania wykazały przekroczenia dopuszczalnych stężeń pestycydów oraz zanieczyszczenie gruntów. A dodatkowo w Folwarkach Tylwickich i Łapach badania potwierdziły podwyższony poziom azotanów w wodach podziemnych w pobliżu mogilników, co może świadczyć o negatywnym oddziaływaniu ich na jakość wód podziemnych.

Jeśli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przyzna pieniądze, chemikalia zostaną wydobyte na powierzchnię, będzie też usunięta infrastruktura zbiorników razem z gruntem, który ma styczność z ich betonowym dnem. Chemikalia będą zapakowane do specjalnych beczek z atestami i trafią do spalarni odpadów niebezpiecznych. Miejsce po składowiskach będzie poddane rekultywacji.

Pieniądze na utylizację i rekultywację mają pochodzić ze spacjalnego programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, który - jak podaje Regionalna Dyrekcja ochrony Środowiska w Białymstoku - ma na ten cel 45 mln zł.

(mm)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
wp.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także