Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Ekosystem BIOMAC
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-07-23  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-07-23
Coraz trudniej o biomasę
Coraz trudniej o biomasę
Coraz trudniej o biomasę
Obowiązek produkcji energii ze źródeł odnawialnych nałożony przez Unię Europejską powoduje, że znacząco zwiększyło sie zapotrzebowanie na paliwa ekologiczne, w szczególności biomasę. Zainteresowanie zakupem biomasy jest na tyle duże, że firmy spalające biomasę w celach energetycznych mają problemy z jej zakupem.

Często podpisanie umów nawet z kilkudziesięcioma dostawcami biomasy nie gwarantuje w 100% otrzymania surowca. Główny powód to niewystarczająca na rynku ilość drewna, które jest najpopularniejszym w Polsce rodzajem biomasy. O zwiększenie ilości drewna przeznaczonego na sprzedaż co roku do Lasów Państwowych wnioskują przedsiębiorcy. Inny powód niedoboru biomasy na rynku to zdecydowanie zbyt mała ilość upraw energetycznych.

W zeszłym roku Polska Izba Biomasy (PIB) oszacowała tegoroczne zapotrzebowanie elektrowni i ciepłowni na biomasę na 2,1 mln ton, a w 2010 roku na 3,5 mln ton. Tymczasem według danych PIB w zeszłym roku z plantacji roślin ekologicznych pochodziło jedynie 200 tys. ton biomasy. Uprawy tego typu, a wśród nich najpopularniejsza wierzba energetyczna, zajmują w Polsce powierzchnię jedynie kilku tysięcy hektarów. Lepiej wygląda sytuacja z rzepakiem i kukurydzą, które mają również charakter biomasy. Powierzchnię ich upraw w Polsce szacuje się na kilkaset tysięcy hektarów. Zdaniem prof. Jana Popczyka z Politechniki Śląskiej w 2020 roku na potrzeby energetyki i produkcji biopaliw powinno się obsiać 2,5 mln hektarów zasobów rolnych.

Problem z małą ilością dostępnej biomasy może na krótką metę załatwić import drewna, np. z Ukrainy i Białorusi. Uprawa wierzby energetycznej rozpoczęta w tym roku przyniesie rezultaty dopiero za trzy lata, przy czym wątpliwe jest, żeby w Polsce w krótkim czasie powstały na tyle duże uprawy tej rośliny, aby zaspokoić prognozowane zapotrzebowanie.

Zamiast drewna i roślin energetycznych elektrownie i elektrociepłownie próbują wprowadzić nowe rodzaje paliw pochodzenia roślinnego. Elektrociepłownie Warszawskie eksperymentują z pestkami wiśni. Nie ma problemu z ich zakupem, a ich wydajność energetyczna nie ustępuje miejsca wierzbie energetycznej. Oprócz pestek wykorzystywane jest igliwie, odpady tytoniowe, opakowania drewniane, słoma, łupiny z ziaren słonecznika, mączka kostna, a nawet odpady z produkcji herbaty malinowej.

Przedsiębiorstwa energetyczne mogą zrezygnować ze spalania biomasy i spełniać wymagania UE odnośnie wykorzystania odnawialnych źródeł energii poprzez zakup praw do emisji dwutlenku węgla. Może okazać się to bardziej opłacalne od przystosowywania kotłów do spalania biomasy, co wiąże się z wydatkami rzędu kilkudziesięciu milionów złotych w przypadku instalacji mającej spalać do 30% biomasy.

(au)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
seo.org.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także