
Na Podhalu ruszyła akcja promująca niestandardową metodę palenia w domowych piecach. Polega ona na wrzucaniu podpałki na wierzch większej ilości węgla, który przez to spala się od góry. Wtedy dym wydostający się z węgla musi przejść przez warstwę żaru, w którym ulega spaleniu. Dzięki temu do komina lecą czyste spaliny, a zamiast dymu powstaje więcej ciepła.
"To metoda - mówi Jan Sięka, nowotorżanin, który bierze udział w akcji - która daje na pewno 30 proc. oszczędności dla naszego portfela, czasu i przede wszystkim jest ekologiczna. Obecnie sytuacja wygląda tak, że temperatura palącego się poniżej węgla wydziela z warstw wyżej położonych trujące substancje lotne. Trafiają one do atmosfery niespalone, w odpowiedniej temperaturze czym są zagrożeniem dla środowiska. Nasze kominy oblepione są wręcz smołą."
Minus nowej metody polega na tym, że nie można już dosypywać węgla na gotowy żar. Zdaniem Sięki nie jest to jednak duży problem, bo, jak twierdzi, rozpalanie pieca powtarza co 30 godzin.
Do akcji promowania nietypowej metody włączyli się licealiści z I LO w Nowym Targu, którzy w ciągu kilku dni roznieśli 4,5 tys. ulotek. Uczniów wsparł nowotarski magistrat. "Jestem dumna ze swoich uczniów - komentuje Hanna Sięka, nauczycielka z I LO - że akcję informacyjną zrobili z takim rozmachem. Skupiliśmy się na ekonomicznych i praktycznych zyskach płynących z ekologicznego palenia w piecach CO. Teraz tylko czekać na efekty."
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- onet.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Sołtysi Ambasadorami programu „Czyste Powietrze” – Korzyści i efekty programu
Program „Czyste Powietrze" to jeden z najważniejszych projektów ekologicznych w Polsce, mający na celu poprawę jakości powietrza poprzez...
-
Tworzywa sztuczne w branży AGD - jak się je wykorzystuje?
Współczesny rynek sprzętu AGD stawia przed producentami wyzwania, które znacznie wykraczają poza funkcjonalność samych urządzeń. W erze świadomego...
-
-
-
-
-