W łódzkiej podstawówce zainstalowano urządzenie mierzące hałas

Czerwony kolor oznacza, że w klasie jest za duży hałas

SP nr 162 jest pierwszą szkołą w Polsce, w której zainstalowano urządzenie do pomiaru hałasu. Kiedy w klasie jest zbyt głośno, wyświetlacz w kształcie ucha zapala się na czerwono. Kolor pomarańczowy wskazuje, że poziom hałasu zbliża się do niebezpiecznej granicy, a zielony informuje, że panują właściwe warunki do nauki.

Choć nic nie sprawia tyle radości, co widok wesołych i pełnych życia dzieci, to hałas, który powodują, może dać się we znaki. Szkoła z tego względu należy do szczególnie trudnych środowisk pracy. Na szkolnych przerwach poziom hałasu osiąga nawet 110 dB, czyli o 20 dB więcej niż zwykle generuje ruch uliczny, dokładnie tyle, co piła mechaniczna, i zaledwie o 30 dB mniej niż start odrzutowca.

Dlatego w jednej z łódzkich szkół zawieszono na ścianie w klasie dla pierwszoklasistów specjalne urządzenie alarmujące, gdy poziom hałasu niebezpiecznie wzrośnie. Gdy zapala się czerwone światło, nauczyciele uciszają uczniów, którzy także sami reagują na świetlne sygnały. Wkrótce podobne urządzenia mają pojawić się również w innych klasach i na korytarzach.

Hałas jest szkodliwy zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów. Jak tłumaczy Piotr Korczyński, dystrybutor SoundEar II, czyli elektronicznego ucha, przez hałas "dzieci gorzej się uczą i mają uboższe słownictwo. Badania audiologiczne potwierdziły także, że szkolny jazgot podnosi ciśnienie krwi, co wywołuje u niektórych dzieci niepokój i płacz, u innych zaś agresję. Dodatkowo częste przebywanie w nadmiernym hałasie może trwale uszkodzić słuch. Po spędzeniu godziny w takich warunkach, aparat słuchu potrzebuje prawie ośmiu godzin odpoczynku, żeby wrócić do normy."

W zeszłym roku podobne ucho zostało zainstalowane w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu im. M. Pirogowa w Łodzi na oddziale intensywnej terapii noworodka. "Nadmierny hałas - mówi Korczyński - to nie tylko możliwość uszkodzenia aparatu słuchu. To również bezpośredni wpływ na neurorozwój noworodków, a przede wszystkim dzieci przedwcześnie urodzonych." Dzięki urządzeniu udało się tam zmniejszyć hałas aż o 15 dB.

(mk)