Powrót do listy wiadomości Dodano: 2010-02-02  |  Ostatnia aktualizacja: 2010-02-02
Uprawnienia do zysku
Uprawnienia do zysku
Uprawnienia do zysku
Odpowiednie zarządzanie uprawnieniami do emisji CO2 może przynosić polskim przedsiębiorstwom spore zyski. I przynosi - na razie głównie branży energetycznej. Cementownie, zakłady papiernicze, cukrownie, rafinerie też mogą zarabiać. Jak?

Żeby wytwarzać swoje produkty przedsiębiorstwa emitują do atmosfery CO2. Od kilku lat muszą na to posiadać pozwolenie – tzw. uprawnienia do emisji CO2. Problem w tym, że przydział uprawnień jest limitowany – w efekcie jedne firmy potrzebują ich więcej, drugie mniej. Sytuacja ta umożliwiła powstanie rynku obrotu uprawnieniami, na którym można sprzedać posiadane nadwyżki lub dokupić brakujące uprawnienia. Właściwe zarządzanie posiadanym przydziałem uprawnień ma bezpośredni wpływ na wyniki finansowe firmy. Chociaż w europejskim systemie handlu emisjami, tzw. ETS, może brać udział każda firma posiadająca uprawnienia do zawierania transakcji, polskie przedsiębiorstwa wciąż nie wykorzystują w pełni jego możliwości.

ETS – co to jest?

Europejski System Handlu Emisjami ETS (Emission Trading Scheme) wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2005 r. System został stworzony przez UE, a jego fundament stanowią założenia Protokołu z Kioto. W międzynarodowej polityce ekologicznej to jeden z kluczowych instrumentów służących do ograniczenia emisji zanieczyszczeń do atmosfery, a jego istotą jest możliwość odsprzedawania uprawnień do emisji CO2 innym krajom lub przedsiębiorstwom.

- Polskie firmy, ze względu na przeciągające się przygotowania narodowego planu rozdziału uprawnień do emisji CO2, z opóźnieniem weszły na rynek obrotu emisjami, tracąc szanse na wcześniejsze zarobienie pierwszych pieniędzy – komentuje Aleksandra Szafraniec, specjalista ds. handlu uprawnieniami z firmy Consus – największego trader’a na polskim rynku handlu uprawnieniami do emisji CO2. Jeżeli przedsiębiorstwo uzyska nadwyżkę uprawnień może je po prostu sprzedać w ramach ETS. Kupujący to najczęściej firmy, którym brakuje uprawnień do realizowanej emisji lub które chcą zwiększyć skalę swojej działalności – tłumaczy Szafraniec.

Szansa dla polskich firm

Póki co najważniejszą dla Polski korzyścią z uczestnictwa w systemie handlu uprawnieniami do emisji CO2 była podpisana w zeszłym roku umowa sprzedaży naszych jednostek Hiszpanii, co przyniosło 25 mln euro do polskiego budżetu. Niestety, prócz tego, w naszym kraju w latach 2004-2007 niewiele się działo w tym temacie. Było to efektem m.in. braku przygotowanych podstaw prawnych oraz braku wsparcia ze strony właściwych organów administracji państwowej. Na szczęście sytuacja może się zmienić, gdyż obecnie administracja państwowa dostrzega środowiskowe i ekonomiczne aspekty i skutki handlu emisjami. Tak więc również dla polskich firm otwiera się szansa bardziej aktywnego uczestnictwa w ETS. Aby jednak było to możliwe, potrzebna jest edukacja firm w tym zakresie.

Kto może skorzystać na handlu emisjami?

Zgodnie z lokalnymi regulacjami i rozporządzeniem w sprawie przyjęcia National Allocation Plan na lata 2008-2012, w UE ETS mogą brać udział firmy posiadające uprawnienia do zawierania transakcji, jak również przedsiębiorstwa z branży energetycznej, ciepłowniczej, chemicznej, rafineryjnej, cementowej, koksowniczej, papierniczej, cukrowniczej, szklarskiej, ceramicznej, a po roku 2010 r. także firmy z branży lotniczej.

- Aby brać udział w handlu nadwyżkami należy przede wszystkim poznać swoje emisyjne możliwości i ograniczenia, określić sposób handlu, monitorować sytuację na rynku, być gotowym do przeprowadzenia transakcji sprzedaży uprawnień, a także mieć podpisane umowy z brokerami lub partnerami handlowymi – tłumaczy Aleksandra Szafraniec z Consusa. Ważne jest również to, by firma była gotowa w razie potrzeby szybko zrealizować sprzedaż - projekt sprzedaży części uprawnień powinien być wcześniej zaakceptowany przez zarząd firmy. Trzeba też pamiętać o tym, żeby przeprowadzenie stosownych analiz finansowych i przygotowanie wszystkich niezbędnych dokumentów nie trwało zbyt długo, gdyż i w tym biznesie rządzi reguła „kto pierwszy, ten lepszy” – dodaje ekspert Consusa.

Krok po kroku

Co powinna zrobić firma, by wziąć udział w handlu nadwyżkami?
1.Poznać swoje emisyjne możliwości i ograniczenia – pomocny może być audyt systemu emisji CO2 przeprowadzony przez niezależną firmę brokerską.
2.Zadecydować, w jaki sposób będzie handlować – sama, czy z pomocą wykwalifikowanego brokera.
3.Monitorować sytuację na rynku obrotu uprawnieniami do emisji
4. Wybrać typy transakcji jakie firma może przeprowadzić (terminowa, Repo).

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Sfera Group Sp. J.
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także