Lubelscy naukowcy zbadają wpływ nawierzchni dróg na hałas

Ekrany nie są tanim sposobem walki z hałasem ulicznym

Jak przekonuje dr inż. Janusz Bohatkiewicz z Politechniki Lubelskiej, ekrany akustyczne to nie jedyny sposób na zmniejszenie hałasu drogowego. Jego uczelnia otrzyma pieniądze na badania wpływu właściwości nawierzchni i stanu dróg na hałas. W projekcie „Ochrona przed hałasem drogowym" biorą udział także politechniki z Krakowa i Wrocławia oraz Instytut Badawczy Dróg i Mostów.

Budowa ekranów akustycznych jest najprostszym sposobem ograniczania hałasu ulicznego, jednak jest to metoda droga i nie zawsze możliwa do stosowania w warunkach miejskich. Ponadto ekrany negatywnie wpływają na estetykę. Masową budowę ekranów skrytykowała w ubiegłym roku również Najwyższa Izba Kontroli. Inspektorzy wytknęli, że w wielu miejscach są one kompletnie niepotrzebne i tylko zwiększyły koszty budowy dróg.

"Klucz do sukcesu - tłumaczy Bohatkiewicz - tkwi w tym, by upłynnić jazdę, bo na hałas największy wpływ ma prędkość i płynność jazdy. Będziemy badać na różnych drogach, co można zrobić, by było ciszej. W efekcie stworzymy zalecenia praktyczne dla zarządcy dróg" Naukowiec podkreślił, że inne kraje korzystają już z tańszych i skuteczniejszych sposobów na radzenie sobie z hałasem niż ekrany.

Politechnika Lubelska otrzyma środki na badania od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dotacja dla całego konsorcjum wyniesie 2 mln zł. W przyszłym roku lubelska uczelnia zacznie też szkolić studentów z zagadnień wpływu ruchu drogowego na środowisko. Uczelnia dostała pieniądze z Funduszu Norweskiego na uruchomienie specjalności inżynieria w budownictwie komunikacyjnym.

(mk)