Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2011-06-06 | Ostatnia aktualizacja: 2011-06-06
Kogeneracja – energetyczna szansa dla organizacji.
Budowa własnej jednostki kogeneracyjnej to dla każdej organizacji ogromna szansa. To gwarancja energetycznego bezpieczeństwa, własny wkład w działania proekologiczne, a także – a może przede wszystkim – perspektywa znacznych oszczędności. O konkretnych możliwościach opowiada Pan Jacek Mszyca, Weryfikator Procesów Kogeneracji TÜV Rheinland Polska – lidera usług certyfikacyjnych i badawczych w kraju.
- Z możliwości stworzenia własnej jednostki kogeneracji skorzystać może wiele organizacji. Często ich przedstawiciele to laicy w dziedzinie energetyki. Stąd, moje pierwsze pytanie brzmi – co kryje się pod pojęciem kogeneracji?
- Kogeneracja, mówiąc najprościej to proces jednoczesnego wytwarzania energii elektrycznej i użytkowej energii cieplnej. Jest to tak zwane wytwarzanie skojarzone, którego sprawność jest o wiele wyższa niż w przypadku procesów rozdzielonych. Tak naprawdę każda organizacja, mająca zapotrzebowanie na energię elektryczną i cieplną, może, po spełnieniu odpowiednich warunków formalnych, uruchomić własną jednostkę kogeneracji.
- I czerpać z tego faktu wiele korzyści…
- Dokładnie. Aby obrazowo ukazać możliwości przedsięwzięcie posłużę się konkretnym przykładem - szpitala. Przede wszystkim w kontekście tego typu organizacji, kwestią fundamentalną jest zapewnienie energetycznego bezpieczeństwa. Posiadanie własnej jednostki, jest jego gwarancją w przypadku awarii sieci zewnętrznej. Oczywiście, tworzenie układów kogeneracyjnych to wielkie korzyści dla środowiska. Obniżenie ilości zużywanego paliwa, emisji CO2 oraz brak strat przesyłowych to tylko część pozytywnych rezultatów.
- Nie można pominąć korzyści finansowych.
- Oczywiście. Oszczędności możliwe do uzyskania w procesie kogeneracji są imponujące. Posłużę się raz jeszcze przykładem szpitala i moimi, konkretnymi wyliczeniami. W przypadku danej placówki zużywającej około 1000 MWh/rok energii elektrycznej, oszczędność kosztów jej zakupu może wynieść nawet ponad 40%. Co więcej, część energii elektrycznej będzie kwalifikowana do wydania świadectw pochodzenia, generując przychody rzędu 100 tys. złotych rocznie, co pozwoli jednostce na obniżenie kosztów zakupu energii elektrycznej rzędu 60%.
- Od czego powinien zacząć podmiot zainteresowany stworzeniem własnej instalacji?
- Przede wszystkim, niezbędny jest audyt energetyczny. Przeprowadzany przez ekspertów, także firmy TÜV Rheinland Polska pozwala na stworzenie planu, określającego perspektywy gospodarki energetycznej danego obiektu. Niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę oraz koncesji udzielanej przez Urząd Regulacji Energetyki.
- Oraz oczywiście zebranie niezbędnych środków…
- To prawda. Jednak należy pamiętać o fakcie, iż inwestycja zwraca się już po ok. 2-3 latach. Co więcej, możliwe jest otrzymanie dofinansowania ze środków unijnych, między innymi w ramach programów regionalnych.
- Dziękuję za rozmowę.
(xt)
- Z możliwości stworzenia własnej jednostki kogeneracji skorzystać może wiele organizacji. Często ich przedstawiciele to laicy w dziedzinie energetyki. Stąd, moje pierwsze pytanie brzmi – co kryje się pod pojęciem kogeneracji?
- Kogeneracja, mówiąc najprościej to proces jednoczesnego wytwarzania energii elektrycznej i użytkowej energii cieplnej. Jest to tak zwane wytwarzanie skojarzone, którego sprawność jest o wiele wyższa niż w przypadku procesów rozdzielonych. Tak naprawdę każda organizacja, mająca zapotrzebowanie na energię elektryczną i cieplną, może, po spełnieniu odpowiednich warunków formalnych, uruchomić własną jednostkę kogeneracji.
- I czerpać z tego faktu wiele korzyści…
- Dokładnie. Aby obrazowo ukazać możliwości przedsięwzięcie posłużę się konkretnym przykładem - szpitala. Przede wszystkim w kontekście tego typu organizacji, kwestią fundamentalną jest zapewnienie energetycznego bezpieczeństwa. Posiadanie własnej jednostki, jest jego gwarancją w przypadku awarii sieci zewnętrznej. Oczywiście, tworzenie układów kogeneracyjnych to wielkie korzyści dla środowiska. Obniżenie ilości zużywanego paliwa, emisji CO2 oraz brak strat przesyłowych to tylko część pozytywnych rezultatów.
- Nie można pominąć korzyści finansowych.
- Oczywiście. Oszczędności możliwe do uzyskania w procesie kogeneracji są imponujące. Posłużę się raz jeszcze przykładem szpitala i moimi, konkretnymi wyliczeniami. W przypadku danej placówki zużywającej około 1000 MWh/rok energii elektrycznej, oszczędność kosztów jej zakupu może wynieść nawet ponad 40%. Co więcej, część energii elektrycznej będzie kwalifikowana do wydania świadectw pochodzenia, generując przychody rzędu 100 tys. złotych rocznie, co pozwoli jednostce na obniżenie kosztów zakupu energii elektrycznej rzędu 60%.
- Od czego powinien zacząć podmiot zainteresowany stworzeniem własnej instalacji?
- Przede wszystkim, niezbędny jest audyt energetyczny. Przeprowadzany przez ekspertów, także firmy TÜV Rheinland Polska pozwala na stworzenie planu, określającego perspektywy gospodarki energetycznej danego obiektu. Niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę oraz koncesji udzielanej przez Urząd Regulacji Energetyki.
- Oraz oczywiście zebranie niezbędnych środków…
- To prawda. Jednak należy pamiętać o fakcie, iż inwestycja zwraca się już po ok. 2-3 latach. Co więcej, możliwe jest otrzymanie dofinansowania ze środków unijnych, między innymi w ramach programów regionalnych.
- Dziękuję za rozmowę.
(xt)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- tuv.com

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Superwydajne i zrównoważone Budynki Przyszłości kluczowym elementem...
Budynki odpowiadają za niemal 1/3 całkowitej emisji dwutlenku węgla na świecie. Jak podkreślają eksperci Schneider Electric na łamach raportu Ku...
-
Uliczne lampy solarne i hybrydowe. Profesjonalne oświetlenie ledowe ulic
Oświetlenie publiczne jest jednym z najważniejszych elementów wyposażenia miejskiej infrastruktury. Pomijając walory estetyczne, jakie wnosi w...
-
-
-
-
-
Instalacje uzdatniania wody w przemyśle - najważniejsze technologie
www.automatyka.pl