W porcie rzecznym w Bratysławie wyciekło do Dunaju co najmniej 30 ton ropy - poinformowała słowacka straż pożarna. To największa katastrofa ekologiczna tego typu na Słowacji w ostatnich latach.
Do wypadku doszło w czasie tankowania jednej z zacumowanych barek. Przyczyną najprawdopodobniej było uszkodzenie służącego do przelewania paliwa węża. Ropa zanieczyściła Dunaj, drugą co do wielkości rzekę w Europie.
Nad usuwaniem szkód pracuje kilkudziesięciu strażaków. Rozstawiono specjalne bariery, mające zapobiec większemu zanieczyszczeniu rzeki. Część portu pozostaje zamknięta, ale Dunaj pozostaje otwarty dla żeglugi.
Policja wszczęła śledztwo w sprawie wypadku. Za zanieczyszczenie rzeki grozi na Słowacji do pięciu lat więzienia.
(mm)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gazetaprawna.pl
Komentarze (0)
Czytaj także
-
Samochody elektryczne nadzieją branży przewozu osób?
Jak szacuje Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności*, największa organizacja branżowa kreująca rynek zrównoważonego transportu w Polsce, w 2023...
-
Nowy system kaucyjny a ekologia – jak nowe przepisy wpłyną na recykling i...
Polska przez lata miała problem z porzuconymi butelkami i puszkami – w lasach, nad rzekami, na osiedlach. Choć selektywna zbiórka odpadów działa...
-
-
-
-