Czy Zagłębie Śląskie przekształci się w zagłębie wodorowe?

Czy Zagłębie Śląskie przekształci się w zagłębie wodorowe?

W niedalekiej przyszłości Górny Śląsk może przekształcić się z zagłębia węglowego w największe w Polsce zagłębie wodorowe. Związane jest to z projektem Unii Europejskiej dotyczącym energetyki wodorowej, która na badania i pilotażowe inwestycje w tym kierunku przeznaczy w latach 2007-2013 3 miliardy euro.

Wdrożony przez Unię Europejską projekt o nazwie HyWays służyć ma opracowaniu udokumentowanej i powszechnie akceptowanej, jednolitej koncepcji wprowadzenia wodoru do europejskiego systemu energetycznego do 2030 roku oraz przedstawieniu prognozy dalszego rozwoju energetyki wodorowej w Europie do roku 2050. Pierwsza faza projektu dotyczy analizy koncepcji możliwości pozyskiwania wodoru na terenie Francji, Niemiec, Grecji, Włoch, Holandii i Norwegii. Polska wraz z Finlandią, Hiszpanią i Wielką Brytanią dołączyła do projektu w tym roku. Kierownikiem polskiego zespołu naukowców został dr Jan Rogut.

Dr Rogut powiedział, że „Polska powinna już teraz bardzo aktywnie włączyć się w badania na możliwościami wykorzystania wodoru w przyszłości”. Doprowadzenie do zgazowania pokładów węgla znajdujących się na niedostępnych głębokościach umożliwi pozyskanie metanu oraz wodoru. Jest to bardzo duża szansa dla zagłębia śląskiego.

Jak twierdzi Rogut wodór ma więcej zalet niż wad. Najważniejsza zaleta to produkcja czystej energii bowiem produktem ubocznym spalania wodoru jest czysta woda. Ponadto wodór można pozyskiwać różnych źródeł. Do wad należy zaliczyć niewątpliwie trudności w przechowywaniu, transporcie oraz konieczność sprężania.

Należy również uwzględnić poniesienia ogromnych kosztów związanych z przedsięwzięciem np. stworzenie infrastruktury, prace na nowymi sposobami gromadzenia i przechowywania wodoru.
Według obliczeń, jeśli Polska zainwestowałaby w czyste technologie energetyczne przynajmniej 1/3 z 2 miliarda euro, które przeznacza na import ropy i gazu rocznie realnym stałoby się dołączenie do czołówki państw inwestujących w przyszłość czystej energetyki.

Jak twierdzi dr Rogut „Polska nie potrzebuje systemu przesyłania wodoru w inne części kraju bo wiąże się to z dużymi kosztami. W zamian można zgazowywać węgiel do metanu i w takiej postaci transportować go obecnym systemem do miejsca przeznaczenia. Na miejscu metan byłby zamieniany na wodór, natomiast dwutlenek węgla podlegałby sekwestracji, czyli lokowaniu np. w pokładach skalnych pod ziemią czy w głębinach wodnych. ”