
Zgodnie z projektem Nowego Prawa Energetycznego przygotowanym w Ministerstwie Gospodarki, do roku 2020 każdy odbiorca energii w Polsce będzie miał zainstalowany inteligentny licznik energii. Wdrożenie inteligentnego opomiarowania w skali kraju to inwestycja rzędu od 7,8 - 10,2 mld zł.
Zdaniem ekspertów z firmy doradczej Ernst & Young w tej chwili nie wiadomo czy będą to właściwie wydane pieniądze, ponieważ plan instalacji inteligentnych liczników, nie został poprzedzony odpowiednimi analizami. Zgodnie z Dyrektywą 2009/72/WE dotyczącą wspólnego rynku energii każdy kraj członkowski powinien wykonać analizę opłacalności wdrożenia inteligentnego opomiarowania do września 2012 roku. Koszty, które poniosą dystrybutorzy energii w związku z wdrożeniem inteligentnego opomiarowania zostaną przeniesione na odbiorców, co będzie miało wpływ na ceny dystrybucji energii. Tymczasem wciąż nie wiadomo czy projekt ten będzie się opłacał. Nigdzie w Polsce nie wykonano pilotażu wdrożenia inteligentnych liczników połączonego z programami do redukcji zużycia energii czy programami zarządzania popytem. Pilotaże takie wykonuje się w Europie i na świecie w celu weryfikacji zachowań odbiorców energii, jakiego można oczekiwać po wdrożeniu. Nie przeprowadzono również analizy opłacalności wdrożenia inteligentnych liczników na masową skalę z uwzględnieniem perspektywy całej polskiej gospodarki. Czas trwania projektów pilotażowych to minimum pół roku, co oznacza, że takie działania należałoby podjąć w Polsce już teraz.
W analizach załączonych do uzasadnienia projektu Nowego Prawa Energetycznego zawarte jest twierdzenie, że dzięki wprowadzeniu inteligentnych liczników odbiorcy energii elektrycznej zaoszczędzą około 4,8 mld zł. Według założeń projektu stanie się tak dzięki odbiorcom, którzy będą dążyć do efektywnego wykorzystania energii oraz ograniczeniu szczytowego zapotrzebowania na energię w ciągu doby. Doradcy Ernst & Young podkreślają, że wszystkie dotychczas przeprowadzone w Polsce analizy korzyści z wdrożenia inteligentnych sieci opierają się na założeniach teoretycznych, niesprawdzonych w praktyce, oraz na doświadczeniach z wdrożeń pilotażowych na zagranicznych rynkach, których nie można porównać do rynku polskiego.
Największe nakłady inwestycyjne związane z przejściem na inteligentne urządzenia pomiarowe związane będą z instalacją nowych liczników. Według analizy zawartej w uzasadnieniu do Nowego Prawa Energetycznego, koszt wdrożenia AMI (Advanced Metering Infrastructure) wyniesie około 360 zł za punkt pomiarowy (przy około 16,5 mln punktów pomiarowych daje to łączną kwotę inwestycji na poziomie 6 mld zł. Z analiz przeprowadzonych na zlecenie PTPiREE wynika, że nakłady na AMI wyniosą od 400 do 520 zł za punkt pomiarowy, a w raporcie wykonanym dla PSE Operator mowa jest o 552 zł.
Zdaniem ekspertów Ernst & Young przeprowadzone dotychczas analizy dotyczące kosztów wdrożenia inteligentnego opomiarowania w Polsce nie uwzględniały wszystkich aspektów tej sprawy. Między innymi dostosowania uczestników rynku czy kosztów organizacji i funkcjonowania Niezależnego Operatora Pomiarów („NOP”). Te ostatnie mogą wynieść nawet 310 mln zł rocznie.
Zgodnie ze stanowiskiem Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wdrożenie jednolitego funkcjonalnie systemu w całym kraju jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia korzyści z AMI.
Zdaniem ekspertów Ernst & Young bez wdrożenia legalizacji statystycznej, która funkcjonuje w wielu krajach rozwiniętych i której wdrożenie w Polsce na razie nie jest planowane – polski odbiorca będzie płacić za odtworzenie całego systemu inteligentnych liczników co 8 lat. Legalizacja statystyczna polega na selektywnym wyborze liczników, które mają być poddane kontroli. W tej chwili w Polsce legalizuje się wszystkie, co drastycznie zwiększa koszty i w większości przypadków oznacza wymianę licznika co 8 lat.
(mm)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- gazeta.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Analizator AWK 3D, urządzenie do pomiaru uziarnienia i kształtu cząstek...
ABSTRAKT Zbudowano analizator AWK 3D służący do: trójwymiarowego pomiaru w warunkach laboratoryjnych uziarnienia materiałów sypkich (w tym...
-
Fast fashion: zagrożenie dla środowiska i ludzi – prawda o taniej modzie
Moda jeszcze nigdy nie była tak tania, szybka i dostępna. Popularne marki co kilka tygodni wprowadzają nowe kolekcje, a sklepy online umożliwiają...
-
-
-
Recykling i optymalna gospodarka odpadami – wyzwania firm produkcyjnych?
www.automatyka.pl