
Polscy naukowcy patentują technologię wydobycia gazu łupkowego bez szczelinowania z wykorzystaniem wody. Zamiast wody wykorzystywany ma być ciekły dwutlenek węgla.
Naukowcy z warszawskiej Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) opracowali technologię, która może zmienić oblicze wydobywania gazu łupkowego. Obecnie w procesie szczelinowania przy wydobyciu tego gazu wykorzystywana jest mieszanka wody, piasku i chemikaliów. Według ekologów stwarza to zagrożenie dla wód gruntowych. Polscy naukowcy opracowali metodę wykorzystania płynnego dwutlenku węgla zamiast wspomnianej wcześniej mieszaniny.
Opracowana metoda wykorzystuje dwutlenek węgla schłodzony do temperatury -20 st. C. Na głębokości z jakiej wydobywa się gaz łupkowy temperatura przekracza 100 st. C. Wpompowany tam skroplony CO2 gwałtownie przechodzi w stan gazowy co prowadzi do wytworzenia dużego ciśnienia rzędu nawet 2000 atmosfer. Pod takim ciśnieniem skały kruszą się uwalniając gaz, który chcemy wydobyć. Do skroplonego CO2 można dodać piasek by później wypełnił powstałe w skałach pęknięcia. Wpompowany dwutlenek węgla „dociera" do ok. 600 m od odwiertu. Dla porównania woda przy obecnej metodzie szczelinowania dociera tylko na odległość ok. 100 m.
Wydaje się, że wykorzystanie CO2 do wydobycia gazu z łupków pomoże rozwiązać dwa problemy. Oprócz wyeliminowania zagrożenia dla wód gruntowych, pozwala na magazynowanie gazu cieplarnianego pod ziemią. Pojawia się jednak kwestia, która może zniechęcić potencjalnych inwestorów, a mianowicie koszty. - W Stanach Zjednoczonych metoda szczelinowania hydraulicznego daje nam koszty na poziomie od 70 do 150 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Nasza metoda będzie droższa, bo jej koszt będzie wynikała ze schłodzenia dwutlenku węgla i transportu w stanie ciekłym. Ale jej cena będzie pomniejszona o koszt, jaki możemy zapłacić za ponadwymiarową emisję gazów cieplarnianych. Sądzę, że to powinno być na poziomie nieprzekraczającym 200 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Wymagane są jeszcze badania ekonomiczne – wyjaśniał w rozmowie z Agencją Newseria prof. Tadeusz Niezgoda z WAT-u. Naukowcy wskazują również, że wyższe koszty zostaną zrekompensowane przez większą efektywność nowej metody.
Testy wykorzystania CO2 przy wydobyciu gazu z łupków przeprowadzano już w Kanadzie. Tamtejsza metoda zakłada jednak wiercenie dwóch odwiertów – jeden do wtłaczania CO2, drugi do „odbierania" metanu. Polska technologia wykorzystuje tylko jeden odwiert o średnicy ok. 9 cm. Dodatkowo polscy naukowcy wskazują, że ich metodę można wykorzystać do odgazowywania złóż węgla w kopalniach.
(Bar)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- newseria.pl/ lupkipolskie.pl

Komentarze (4)
Czytaj także
-
Gra w zielone
Liczba dostawców energii wiatrowej wzrasta z roku na rok i zbliża się już do trzystu. Małych elektrowni wodnych o mocy do 1 MW, które zaopatrują w...
-
O czym pamiętać, projektując energooszczędny, inteligentny dom na Śląsku?
Projektowanie nowoczesnego, energooszczędnego domu wymaga dziś znacznie szerszego spojrzenia niż jeszcze kilkanaście lat temu. Poza kwestiami...
-
-
-
-
Fredro
Bez przesady, dla chcącego nic trudnego. Gaz jest u nas? No to chyba możemy go wydobywać?
molybden
Jak ruscy dadzą zielone światło - czyli kiedy przejmą kontrolę nad firmami/spółkami, które gaz będą wydobywać :/
kpt. Bomba
jeśli faktycznie CO2 zastąpi wodę, to jestem na tak :)
teddt
Brawo. Kiedy wdrożenie?