Ciepło i prąd z biogazu

Źródło energii w biogazowni nie pachnie fiołkami, ale jest ekologiczne.

W ostatnim czasie rozpoczęły pracę dwie nowe biogazownie – w Konopnicy i w Zalesiu. Mogą się one pochwalić łączną mocą na poziomie 3,99 MW.

Na początku tego roku ukończono budowę biogazowni w Konopnicy o mocy 1.99 MW. Uruchomiono ją jednak dopiero teraz ze względu na opór okolicznych mieszkańców obawiających się jej wpływu na otoczenie. Zakład ma wytwarzać ok. 16 800 MWh elektryczności i 17 024 MWh ciepła rocznie. Prąd trafi do sieci ogólnokrajowej, a ciepło do odbiorców w Rawie Mazowieckiej. Do wytwarzania energii wykorzystywana będzie przede wszystkim fermentacja kiszonki kukurydzianej. Inwestycja należy do spółki BioEnergy Project. Budowa kosztowała 27,6 mln z czego ze środków unijnych pochodziło ponad 18 mln zł. W skład obiektu wchodzą:

• hala przyjęć z systemem podawania substratu oraz zbiornikami wstępnymi,
• dwa fermentatory główne,
• dwa zbiorniki fermentacji wtórnej wyposażone w podwójną membranę stanowiącą zbiornik biogazu,
• dwa silniki GE Jenbacher produkujące energię elektryczną i cieplną.

Kolejną biogazownią, którą otwarto jest zakład w Zalesiu należący do spółki Polskie Biogazownie "ENERGY-ZALESIE".Dysponuje on mocą rzędu 2 MW. Zakład powstał przy dużej hodowli trzody chlewnej obejmującej kilkadziesiąt tysięcy tuczników. Do wytwarzania energii wykorzystywana jest więc fermentacja gnojowicy, której hodowla może dostarczyć 70 tys. m3 rocznie. - Biogaz będzie wytwarzany w procesie średniotemperaturowej, beztlenowej fermentacji, czyli kontrolowanym procesie rozkładu substancji organicznych (substratów) przez bakterie w żelbetowych zbiornikach zadaszonych kopułami z tworzywa sztucznego, pełniącymi funkcję zbiorników biogazu - informuje spółka. Biogazownia ma wytwarzać ok. 16 tys MWh energii elektrycznej i ok. 16,5 tys MWh energii cieplnej rocznie. Prąd trafi do sieci krajowej, a ciepło będzie wykorzystywane na potrzeby własne i pobliskiej hodowli. Produktem ubocznym, który będzie można wykorzystać w rolnictwie jako nawóz, będzie osad pofermentacyjny. Realizacja tej inwestycji pochłonęła niemal 30 mln zł.

(Bar)