Zaczął się sezon na naprawę kanałów

Kanał w łódzkim Muzeum Kanału „Dętka”

Zima to najlepszy okres na prace naprawcze w kanałach. Ponieważ zwykle nie występują wtedy intensywne opady deszczu, nie ma ryzyka zalania pracujących pod ziemią ludzi. Prace w kanałach rozpoczęły łódzkie wodociągi. Niektóre kanały w mieście zostały zbudowane w latach 20. oraz 30. i wymagają regularnej konserwacji.

Prace w Łodzi prowadzone są obecnie na ul. Limanowskiego, a niedługo rozpoczną się też na Wojska Polskiego. Naprawy są konieczne, gdyż ścieki, deszczówka oraz gromadzące się gazy powodują erozję ceglanych ścian. Szczególnie narażone na zniszczenie są spoiny między cegłami. Ich znaczny ubytek stanowi zagrożenie dla konstrukcji kanałów. Prace znacznie utrudniają niewielkie przekroje zabytkowych kanałów.

Zanim rozpocznie się uzupełnianie ubytków w ścianach kanały są myte, pozostałości starych spoin usuwane wodą pod ciśnieniem ponad 50 barów. Nowe fugi nakładane są ręcznie. Wykonane z cementu hutniczego - odpornego na wymywanie, działanie ścieków i gazów.

Pracownicy ZWIK posiadają czujniki, którymi monitorują obecność gazów (siarkowodoru, tlenku węgla, metanu i poziomu tlenu) mają założone uprzęże ratunkowe. Na powierzchni czeka w pogotowiu grupa ubezpieczająca z aparatami tlenowymi i windą do ewakuacji pracujących pod ziemią ludzi. Wszystko dla maksymalnego bezpieczeństwa pracujących pod ziemią.

(mk)