UE chce ograniczyć hałas na ulicach

Samochody generują hałas, który wielu ludziom doskwiera cały dzień.

Parlament Europejski postanowił zająć się kwestią nadmiernego hałasu na ulicach europejski miast. Według europosłów głównymi winowajcami zbyt dużego hałasu są samochody. Dlatego postanowili oni zaostrzyć wymogi dotyczące generowanego przez nie hałasu.

Parlament Europejski (PE) chce by określone zostały standardy słyszalności dla pojazdów hybrydowych i elektrycznych oraz proponują wprowadzenie jednolitego systemu znakowania w dokumentacji pojazdu, poziomu emitowanego przez ten pojazd hałasu. - Długotrwałe przebywanie wśród głośnych dźwięków hałasu komunikacyjnego może powodować fizyczne zmęczenie i zakłócać prawidłowe funkcjonowanie organizmu oraz prowadzić do powstania różnych chorób, w tym chorób układu krążenia. Badania przeprowadzone prze Europejską Agencję Środowiska wskazują, że połowa mieszkańców miast w UE jest narażona na wysoki poziom hałasu komunikacyjnego przekraczający 55 decybeli – czytamy na stronach PE. Według danych Europejskiej Agencji Środowiska, ok. 24 mln mieszkańców Unii Europejskiej jest 24 godziny na dobę wystawionych na szkodliwy hałas uliczny. Przyjęty w PE projekt przewiduje stopniowe wprowadzanie nowych norm hałasu sześć i osiem lat od daty wejścia w życie nowych przepisów. Na początku nowe wymogi miałyby objąć tylko nowe modele samochodów, a potem wszystkie nowe pojazdy wprowadzane na rynek.

Projekt nowych przepisów przewiduje zmniejszenie dopuszczalnego poziomu generowanego hałasu dla samochodów osobowych z 74 do 69 decybeli. Większe pojazdy będą mogły przekraczać wskazany poziom o 2-6 decybeli. Normy dla ciężarówek o masie całkowitej przekraczającej 12 ton pozostaną natomiast na niezmienionym poziomie wynoszącym 81 decybeli. Wprowadzony ma zostać również system znakowania, który pozwoli klientom zorientować się jaki hałas emituje dany pojazd. PE nie określił jednak jeszcze wymogów dla emisji dźwięków lub sygnałów dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych, które poruszają się bardzo cicho. Z tego powodu mogą stanowić zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Część europosłów wskazuje również na konieczność uwzględnienia również hałasu wynikającego z rodzaju nawierzchni dróg, aerodynamiki pojazdów i oporów toczenia opon.

(Bar)