Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-08-28  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-08-28
Recykling elektrośmieci to fikcja
Jak na prawdę wygląda sytuacja w recyklingu elektrośmieci?
Jak na prawdę wygląda sytuacja w recyklingu elektrośmieci?

Zdaniem Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu oficjalne statystyki dotyczące recyklingu elektrośmieci nie są prawdziwe. Wiele odpadów trafia nie wiadomo gdzie, a profesjonalne firmy z branży kończą działalność.

Na mapie Polski przybywa punktów zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Maleje jednak liczba profesjonalnych firm zajmujących się recyklingiem elektrośmieci. - Zainteresowanie zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym wzrasta, bo zwiększa się ilość punktów zbiórki. Ale to jest tylko pozór, ponieważ pod tym punktem zbiórki ukryte są sklepy, które handlują sprzętem elektrycznym i elektronicznym. Natomiast firmy, które się wcześniej profesjonalnie tym zajmowały, po prostu likwidują swoją działalność – wyjaśniał w rozmowie z Agencją Newseria Jerzy Ziaja, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami każda firma wprowadzająca na rynek urządzenia elektryczne bądź elektroniczne ma obowiązek odesłać do recyklingu 35 proc. masy sprzętu wprowadzonego do obrotu w danym roku.

W 2007 r. zebrano średnio 0,7 kg zużytego sprzętu na jednego mieszkańca Polski. W zeszłym roku było to już 3,88 kg. – Zbliżamy się do 4 kg, ale tylko i wyłącznie statystycznie. Jeżeli chodzi o stan faktyczny, to jest naprawdę bardzo kiepsko. Wiele firm rezygnuje z recyklingu elektrośmieci, ponieważ nie chce mieć problemów z prokuraturą czy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego z tytułu wykazania się nieprawidłowymi ilościami przy dokumentach potwierdzających odzysk czy recykling. Firmy są po prostu do tego zmuszane. Dokument potwierdzający recykling jest ścisłym dokumentem finansowym. Za jego brak dostaje się sankcję karną – mówił prezes OIGR. Zdaniem Jerzego Ziaja niesprawiedliwe są przepisy, które przewidują karę tylko dla osób wystawiających taki dokumenty, natomiast nie ma żadnej sankcji dla organizacji odzysku, która taki dokument otrzymuje i potwierdza wykonanie obowiązku recyklingu przed Urzędem Marszałkowskim. – Taki punkt skupu złomu, na podstawie przyjętego złomu, niekoniecznie zużytego sprzętu elektrycznego, elektronicznego, wystawia dokument potwierdzający recykling. Stąd jest to zakłamanie odnośnie tej masy zebranej, bo dyrektywa mówi o selektywnym zbieraniu zużytego sprzętu elektrycznego, natomiast my to przerobiliśmy na potwierdzenie dokumentu – dodaje prezes Ziaja.

Absurdem zdaniem OIGR było przyznanie punktom skupu złomu prawa do wydawania potwierdzeń recyklingu elektrośmieci. – To było totalnym absurdem, ponieważ punkty skupu są od tego, że skupować złom, a nie żeby poświadczać zagospodarowanie, czyli recykling zużytego sprzętu elektronicznego i elektrycznego. Punkty skupu przyjmują tylko i wyłącznie złom, natomiast reszta była zagospodarowana gdzieś po rowach, lasach – tłumaczył Newserii Jerzy Ziaja.

(Bar)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
newseria.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (1)

  • T

    2013-08-30 10:10

    Jak mówił ktoś mądry: "Socjalizm to taki ustrój w którym bohatersko zwalcza się problemy nieznane w żadnym innym ustroju" Te wszystkie ustawy - ulepszenia do ulepszeń powiększają bałągan

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :