RDLP apeluje o zaprzestanie wypalania łąk i nieużytków

W 2015 r. w Polsce doszło do 82 802 pożarów traw na łąkach i nieużytkach

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach wystosowała oficjalny apel do właścicieli gruntów rolnych o niewypalanie łąk i nieużytków. Wśród rolników nadal popularny jest przesąd, że wypalanie traw i chwastów użyźnia i rekultywuje glebę. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie.

Co roku na wiosnę przez Polskę przechodzi plaga pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. W 2015 miało miejsce 82 tys. takich przypadków, pomimo że wypalanie łąk i nieużytków jest nielegalne i prawnie zabronione (ustawa o lasach, ustawa o ochronie przyrody, a także rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony ppoż. budynków, innych obiektów budowlanych i terenów), a także wiąże się z sankcjami karnymi (areszt, grzywna).

"Udowodniono już wiele lat temu - czytamy w komunikacie RDLP - że gleba po wypaleniu staje się bardziej jałowa - bezużyteczna. Udowodniono również, że w efekcie pożaru nie dochodzi do naturalnego rozkładu resztek organicznych, przerwany zostaje także bezpowrotnie proces formowania się niezwykle potrzebnej próchnicy, a do atmosfery przedostaje się dużo niezwykle toksycznych i trujących pyłów i gazów."

Podczas wypalania trawy ginie cała mikroflora i mikrofauna. Pożary obniżają także wielkość plonów, marnotrawią wartościową paszę, oraz naruszają skomplikowaną strukturę gleby. Pozbawiona życia gleba szybciej ulega zubożeniu, a przez to wyjałowieniu. Na zboczach i pochyłościach terenu wypalanie traw przyspiesza w znacznym stopniu erozję gruntów obumieranie porastających tam drzewostanów.

W 2015 roku 45% wszystkich pożarów w Polsce było spowodowanych wypalaniem traw. Najwięcej zanotowano ich w marcu i kwietniu - w sumie 43 724. W wyniku pożarów traw w ubiegłym roku zginęło 7 osób, a 141 zostało rannych.

(mk)