Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Ekosystem BIOMAC
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2011-10-03  |  Ostatnia aktualizacja: 2011-10-03
Prof. Mianowski: Czy paliwo z odpadów może być opłacalne?
Proces przeróbki tworzyw sztucznych na paliwa płynne w porównaniu z przeróbką ropy naftowej jest nieopłacalny. Być może produkcja paliw z tworzyw sztucznych będzie bardziej opłacalna niż płacenie kar - zastanawia się prof. Andrzej Mianowski z Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej.

Proces produkcji paliw płynnych z tworzyw sztucznych jest z definicji nieopłacalny. Na tonie półproduktu traci się ok. 300 zł - mówi prof. Mianowski, współautor siedmiu patentów z zakresu przeróbki tworzyw sztucznych na paliwa, nagrodzony w tej dziedzinie na Międzynarodowej Wystawie Wynalazków i Innowacji w Warszawie. Ale dzięki produkcji paliwa z odpadów, można pozbyć się części śmieci.

Do 2014 r. Polska musi osiągnąć 55 proc. poziom recyklingu wszystkich opakowań, inaczej grożą kary finansowe w wysokości 200 tys. euro dziennie, za każdy procent nieosiągniętego poziomu recyklingu. Według prof. Mianowskiego, na razie w żadnym roku nie udało się odzyskać więcej niż 20 proc. takich odpadów.

Jednym ze sposobów pozbywania się tworzyw sztucznych jest przerabianie ich na paliwo. Składniki tworzyw sztucznych, którymi przemysł najbardziej się interesował to odpadowe poliolefiny (OPO), czyli polipropylen, polietylen i ewentualnie pewna, kontrolowana ilość polistyrenu. Te trzy podstawowe produkty mogą stanowić nawet 70-75 proc. miejskich odpadów - wyjaśnia chemik.

Prof. Mianowski wymienia dwie podstawowe metody wytwarzania płynnego paliwa z tworzyw sztucznych. W pierwszej wyselekcjonowane tworzywa sztuczne są ogrzewane do 400 stopni Celsjusza, a potem poddawane dalszej obróbce.

Druga metoda to mieszanie odpadów z olejem petrochemicznym i poddawanie też wpływowi ciepła. W obu przypadkach niezbędne są katalizatory albo addytywy, np. mączki mineralne. Po takiej przeróbce fizyko-chemicznej tworzyw sztucznych, powstaje z nich benzyna, olej napędowy, które trzeba jeszcze uwodornić oraz olej opałowy.

Przez jakiś czas w Polsce produkcja paliw z tworzyw sztucznych była opłacalna, bo obowiązywały zwolnienia z akcyzy. W 2006 roku na rynku pojawiło się 50 tys. ton benzyny i olejów napędowych produkowanych w Polsce z tworzyw sztucznych. Od 1 stycznia 2007 r. nie obowiązują zwolnienia z akcyzy i przeróbka tworzyw sztucznych na paliwo, zwłaszcza płynne znacząco spadła.

Profesor zaznacza, że odpad selekcjonowany ma wysoką kaloryczność z jednostki, ale wcale nie jest tani. Koszt wytworzenia półproduktu (granul) z odpadów OPO, najbardziej wartościowych, sięga 500 zł za tonę, a produkcja paliw bezpośrednio z odpadów, może być znacznie droższa.

Według Mianowskiego, na świecie nie produkuje się na znaczącą skalę paliw płynnych z tworzyw sztucznych. Bardziej opłacalna wydaje się produkcja z odpadów paliw stałych.

Prof. Mianowski przewiduje, że kary grożące Polsce za niedopełnienie umów o recyklingu spowodują, że państwo zainteresuje się sposobami przeróbki odpadów na paliwa zarówno płynne, jak i stałe.



(mm)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
PAP – Nauka w Polsce
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także