Niemcy bronią swoich głośnych aut

Niemcy bronią swoich głośnych aut

Normy hałasu dla samochodów, które są tak głośne jak młoty pneumatyczne, mają być ograniczone ale Niemcy chcą wyjątków m.in. dla Porsche.

Jeśli propozycja Niemiec przejdzie to Porsche będzie mogło przekraczać 4-krotnie nowe unijne normy hałasu. Niemcy chcą także wyjątów dla pozostałych samochodów produkowanych w tym kraju: BMW 3, Audi A4 i Mini Cooper.

Według oceny Niny Renshaw z organizacji Transport & Environment, niemiecka propozycja to kolejny przykład, co się dzieje gdy przemysł samochodowy jest za blisko regulatora rynku. Podkreśla, że może to przynieść w efekcie rezultaty odwrotne od zamierzonych. Organizacja ocenia, że na pełnej mocy silnika samochody sportowe emitują hałas o sile 100 decybeli, to tyle ile podczas wiercenia pneumatycznym młotem.

Prawie połowa Europejczyków jest regularnie narażona na hałas, którego poziom jest szkodliwy dla zdrowia. Komisja Europejska (KE) zdecydowała, że do 2016 roku limity hałasu emitowanego przez samochody osobowe zostaną zmniejszone o 4 decybele a dla ciężarówek o 3 decybele. Kolejne zaostrzenie przepisów ma wejść w życie do 2020 roku, kiedy normy głośności aut spadną o 3 decybele a ciężarówek - o 4 decybele.

KE ustanawia standardy hałasu dla aut na rynku europejskim, natomiast standardy na rynku globalnym ustanawia UNECE, jedna z komisji regionalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niemieckie stanowisko łączy normy hałasu z mocą silnika i wagą aut. Samochody o mocy do 160 kw/na tonę mogłyby przekraczać normy o 5 decybeli a o mocy 120-160 kw/tonę - o 2 decybele. Komisja Europejska nie zaprezentowała jeszcze swojego stanowiska.



(mm)