Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2008-09-29 | Ostatnia aktualizacja: 2008-09-29
Google i GE formują sojusz na rzecz czystej energii

Google i GE formują sojusz na rzecz czystej energii
Podczas sierpniowego National Clean Energy Summit odbywającego się na University of Neavda Las Vegas, Dan Reicher, dyrektor ds. energii oraz zmian klimatycznych Google przekonywał, że amerykańskie 'głupie' sieci przesyłu energii muszą zostać udoskonalone.
"Obie firmy wierzą, że wyzwania, te związane z ekonomią, środowiskiem, czy bezpieczeństwem, wymagają abyśmy wykorzystywali energię elektryczną bardziej efektywnie, wytwarzali ją z czystych źródeł, a także zelektryfikować nasz transport," – czytamy we wspólnym oświadczeniu wydanym przez obie firmy. "System elektroenergetyczny 21 wieku musi łączyć w sobie zaawansowane technologie energetyczne, domena GE, oraz informatyczne, domena Google." – czytamy dalej.
Przez ostatnie dwa lata, Google uruchomiło całą serię inicjatyw związanych z czystą energią geotermalną, słoneczną, a także wiatrową.
Google dysponuje zespołem inżynierów pracujących nad projektem ‘odnawialnego źródła energii tańszego niż węgiel’, którego celem jest pozyskiwanie energii ze źródeł przyjaznych środowisku, a przy tym tańszych niż paliwa kopalniane będącymi pochodnymi węgla.
Korzyści płynące z elektryczności odnawialnej nie będą mogły w pełni zostać wykorzystane bez zmodernizowania amerykańskiej sieci elektroenergetycznej do ‘sieci inteligentnej’, która pozwoli ludziom kontrolować to, kiedy jaki rodzaj energii wykorzystują.
Reicher twierdzi jednak, że na przeszkodzie modernizacji stoją nie kwestie techniczne, ale prawne i polityczne.
"Jak przekonać polityków w Waszyngtonie, by zbudowali wiele nowych linii przesyłowych tylko po to, by korzystać z energii wiatrowej wyprodukowanej w Dakocie, czy słonecznej na Pustyni Mojave mogli korzystać ludzie mieszkający w odległych miastach?" – zapytał retorycznie Reicher. "Może w styczniu z nowymi władzami i nowym Kongresem uda nam się przełamać część z tych barier."
Inteligentne sieci elektroenergetyczne pozwoliłyby ludziom, na przykład, ładować samochody elektryczne w dzień, gdy zapotrzebowanie na energię nie jest duże, a także odsprzedawanie koncernom energetycznym energii wyprodukowanej w przydomowych elektrowniach.
Najwięksi producenci samochodów w Stanach Zjednoczonych zapewniają, że wypuszczą na rynek samochody ładowane wprost z sieci nie później jak w 2010 roku. Google dysponuje już flotą takich samochodów, które służą do testów.
Jeśli ładowanie samochodów wprost z sieci ma być dla nich korzyścią, a nie kłopotem, amerykańskie sieci elektroenergetyczne muszą wejść w erę komputerów, przekonuje Reicher. Oprogramowanie umożliwi elektrycznym samochodom oddawanie energii do sieci podczas okresu największego zapotrzebowania, a ładowanie, gdy zapotrzebowanie jest niskie.
"Inteligentna sieć elektroenergetyczna jest czymś, czego desperacko w tym kraju potrzebujemy, a uważamy, że mamy w tej kwestii cos do ofiarowania." – dodał Reicher.
Google i GE twierdzą, że nie liczą na stworzenie wielkiej koalicji, liczą jednak, że część firm się do nich przyłączy.
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Physorg

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Droższa energia napędza wzrost cen usług i towarów
Wzrost rachunków za energię elektryczną dotknął już 65 proc. dużych firm i aż 93 proc. MŚP. Podwyżki najmocniej uderzyły w branżę IT oraz sektor...
-
Panele fotowoltaiczne: Monokrystaliczne vs. polikrystaliczne vs. cienkowarstwowe
Rodzaje paneli fotowoltaicznych: przewodnik po technologiach Decydując się na instalację fotowoltaiczną, stajemy przed wyborem wielu komponentów...
-
-
-
-
Instalacje uzdatniania wody w przemyśle - najważniejsze technologie
www.automatyka.pl