Gdańsk chce mieć hotele na wodzie

Projekt wzorowany jest na rozwiązaniach z Europy Zachodniej

W Gdańsku na kanale na Stępce powstaną trzy pływające hotele. Budową zajmie się grupa pasjonatów, chcących przybliżyć mieszkańcom Trójmiasta nieco stylu skandynawskiego czy holenderskiego. Hotele na wodzie modne są we Francji, gdzie jest ich 1600. Rekordowa ilość znajduje się jednak w Holandii. Ten niewielki kraj posiada 60 tys. takich budowli. Gdańskie pływające hotele powinny być gotowe na przełomie 2018/2019 roku.

"Pływająca przystań - mówi Grzegorz Ficak, członek Zarządu River Point - będzie pełniła funkcję restauracyjną, noclegową oraz jako miejsce do cumowania różnych jednostek pływających typu kajaki, rowery wodne, motorówki, łodzie. Pływająca przystań składać się będzie z trzech jednostek zbliżonych do barek, co oznacza że będą mogły być holowane. Wzorujemy się na rozwiązaniach europejskich."

Szczegółowe rozwiązania technologiczne oraz funkcjonalne zostaną opracowane we współpracy z Politechniką Gdańską. Budynki będą oparte o betonowe pływaki, które pozwolą na bezpieczne i wieloletnie ich użytkowanie. W „domach na wodzie" budowanych w tej technologii nie odczuwa się kołysania, pomimo tego że są „pływające", a nie posadowione na palach. Pozwala to na jak najmniejszą ingerencję w dno oraz umożliwia unoszenie się domów w miarę zmian poziomu wody.

"Chcemy - dodaje prof. Lucyna Nyka, dziekan elekt Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej - aby atrakcją nie były tylko domy pływające czy samo nabrzeże, ale aby cały zespół stał się nowym celem na trasach przemierzania miasta. Mamy pomysły na jego interesujące ukształtowanie z zastosowaniem elementów mobilnych, architektury medialnej i wartościowych rozwiązań krajobrazowych. Interdyscyplinarny zespół specjalistów z Wydziału Architektury, Inżynierii Lądowej i Środowiska oraz Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej stawia sobie za cel opracowanie innowacyjnego technologicznie rozwiązania."

(mk)