Ekologiczne paliwo z dwutlenku węgla

Czy spaliny staną się źródłem odnawialnej energii?

Międzynarodowy zespół naukowców pracuje nad opracowaniem opłacalnej technologii przemiany dwutlenku węgla ze spalin w ekologiczne paliwo. Pracom przewodniczą inżynierowie ze szkockiego Heriot-Watt University w Edynburgu.

Naukowcy z Edynburga chcą stworzyć reaktor, który wykorzystując światło słoneczne i dwutlenek węgla z przemysłu energetycznego, będzie produkował ekologiczne paliwo. Technologia opiera się na wykorzystaniu procesu „foto-katalitycznej redukcji". W jej wyniku energia słoneczna zostaje wykorzystana do konwersji dwutlenku węgla w gazowe bądź ciekłe paliwo takie jak metan czy metanol. Przy spalaniu tak wytworzonego paliwa znów powstawałby CO2, który wykorzystywano by ponownie do produkcji paliwa. W ten sposób powstałby pewien zamknięty cykl. Taka technologia już istnieje, ale jest ona nieopłacalna i nie nadaje się do komercyjnego wykorzystania. Naukowcy chcą to zmienić. Ich celem jest osiągnięcie takiej efektywności tego rozwiązania by móc przetwarzać w paliwo 700 mln ton dwutlenku węgla rocznie. W projekcie biorą udział inżynierowie z Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, Chin i Tajwanu.

Nad technologią przetworzenia CO2 w paliwo pracują również inne zespoły naukowców. Między innymi Massachusetts Institute of Technology (MIT) już od 2005 r. bada możliwość wykorzystania na skalę przemysłową glonów do wychwytywania dwutlenku węgla by następnie przerobić je na biopaliwo. Pomysł jest prosty. Spaliny z elektrowni są przepuszczane przez specjalne komory bądź rury wypełnione swoistą „zupą z algami". W czasie testów okazało się, że przepuszczone przez taką zupę spaliny w czasie słonecznego dnia zawierały o 82 proc. mniej CO2 i 85 proc. mniej tlenków azotu. Dodatkowo glony w ciągu kilku godzin podwoiły swoją masę. Oznacza to, że ta swoista „uprawa" alg szybko się odnawia. To z kolei pozwala na często ich zbiory by możne je było wykorzystać do produkcji biopaliwa. W czym tkwi tajemnica sukcesu technologii MIT? Pomysł na wykorzystanie alg nie jest wszak nowy. Amerykańscy naukowcy wykorzystali jednak technologie bioreaktora opracowanego z myślą o Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. MIT przetestował już swoją technologię w dużej elektrowni – Berzin o mocy 1000 MW. Amerykanie zwracają uwagę na fakt, że taka instalacja się sprawdza i jest opłacalna dla dużych elektrowni.

(Bar)