Większość miast na świecie staje się zbyt gorąca, by organizować letnie igrzyska olimpijskie

Upały w pierwszej kolejności przeszkadzają maratończykom

W "The Lancet" ukazał się artykuł autorstwa zespołu uczonych pod kierownictwem prof. Kirka Smitha ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, w którym twierdzą oni, że w 2085 r. ledwie osiem miast na północnej półkuli spoza Europy Zachodniej będzie w stanie gościć uczestników i kibiców letnich igrzysk. W pozostałych letnie temperatury będą zbyt wysokie, aby organizować zawody sportowe.

Naukowcy badali jedynie miasta liczące powyżej 600 tys. mieszkańców i leżące poniżej 1,6 tys. m n.p.m. Ich prognozy dotyczyły tzw. temperatury mokrego termometru, która uwzględnia nie tylko samą temperaturę, ale również wilgotność powietrza i prędkość wiatru. Jest to najwyższa temperatura, w której przy danej wilgotności (i ciśnieniu atmosferycznym) można tak się spocić, żeby ochłodzić ciało. Naukowcy uznali, że maksymalna temperatura mokrego termometru nie może przekraczać 26 st. C (na razie nigdzie na świecie nie przekracza 32 st., dzięki czemu człowiek może żyć prawie na całej Ziemi).

"Stambuł, Madryt, Rzym, Paryż czy Budapeszt, a więc wszystkie miasta, które ubiegają się o organizację letnich igrzysk w 2024 r., w roku 2085 nie powinny ich organizować - mówi prof. Kirk Smith. Na tej liście jest też Tokio, które wygrało rywalizację o igrzyska w 2020 r."

Pod koniec wieku letnie igrzyska powinny się odbywać wyłącznie w Europie Zachodniej i Północnej. Znajduje się tam 25 miast niskiego ryzyka, przy czym ponad połowa z nich leży na Wyspach Brytyjskich. W Ameryce Płn. w grę wchodziłoby Calgary i Vancouver w Kanadzie oraz San Francisco w USA. Z organizacji Olimpiady wykluczone byłyby cała Afryka i Ameryka Płd.

Prognozy sięgające XXII w. są jeszcze bardziej pesymistyczne: "Jeżeli nic się nie zmieni - uważa prof. Smith - i zmiany klimatu będą nadal przebiegały tak, jak przebiegają, to do tego czasu na półkuli północnej letnie igrzyska będą w stanie zorganizować zaledwie cztery miasta - Belfast i Dublin w Irlandii oraz Edynburg i Glasgow w Szkocji."

(mk)