
W Niemczech trwa burza po ujawnieniu, że przewidywane koszty zielonej energii były znacząco zaniżane. Niemal wszystkie prognozy i analizy dotyczące kosztów rozwoju zielonej energetyki u naszego zachodniego sąsiada okazały się być błędne.
Niemcy postanowiły zrezygnować z energetyki atomowej i oprzeć swoją energetykę na OZE. Mają przy tym ambitny plan by do 2050 r. pozyskiwać 80 proc. energii ze źródeł odnawialnych. Zachęcały ich do tego liczne analizy, które mówiły o tym, że subwencje do produkcji zielonej energii nie przekroczą 36 euro za 1 MWh. Okazało się jednak, że te wyliczenia są błędne. Dopłaty do 1MWh energii osiągnęły już poziom 53 euro. Według wyliczeń Eusortatu, Niemcy zaraz po Duńczykach płacą najwięcej za energię w Europie. Teraz nasi zachodni sąsiedzi dowiedzieli się, że aby utrzymać opłacalność produkcji zielonej energii, rząd przekaże na jej wsparcie 20 mld euro w przyszłym roku. To o 6 mld euro więcej niż przewidywano. Wywołało to szok wśród Niemców i ostry spór o dotacje gdyż kosztami subsydiów zostaną obarczeni konsumenci. Według wyliczeń tygodnika „Der Spiegel", przeciętna niemiecka rodzina zapłaci rocznie o 185 euro więcej za energię. Od początku programu wsparcia dla energetyki odnawialnej w samą energetykę solarną Niemcy wpompowały 110 mld euro.
Najgłośniej przeciw polityce energetycznej rządu w Berlinie protestują mali i średni przedsiębiorcy. Duży konsumenci energii korzystają z ulg podatkowych za wykorzystanie zielonej energii. Mniejsi przedsiębiorcy i osoby prywatne z takich ulg skorzystać nie mogą. Przez to średnia cena za 1 kWh energii dla dużych korporacji wynosi w Niemczech ok 12,4 eurocenta. Tymczasem cena dla małych firm i osób prywatnych wynosi już średnio 25 eurocentów. Dla porównania średnia cena za 1 kWh energii w Polsce wynosi 18 eurocentów. W USA taka uśredniona cena wynosi natomiast tylko 9,1 eurocenta za 1 kWh. „Der Spiegel" wskazuje, że dzięki wsparciu dla dużego przemysłu Niemcy chciały utrzymać jego konkurencyjność. Płacą jednak za to mniejsi odbiorcy. Stowarzyszenia zrzeszające małych i średnich przedsiębiorców ostrzegają, że polityka rządu zmusi mniejsze firmy do przenosin produkcji za granicę i jako cel emigracji wskazują Polskę.
(Bar)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- spiegel.de/ welt.de

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Dotacje dla przedsiębiorstw na wielkoskalowe magazyny energii
Trwa nabór wniosków o dofinansowanie inwestycji w wielkoskalowe magazyny energii elektrycznej w ramach programu 'Magazyny energii elektrycznej i...
-
Lukratywny ekointeres - biogazownie
Inwestowanie w rozwój technologii dla pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych takich jak słońce, wiatr, woda, biomasa (ogólnie materia...
-
-
-
-